Elektrowni wiatrowych w Broniszewicach nie będzie. Nadzieje związane z tą inwestycją miała zdecydowana większość mieszkańców tej wsi.
Liczyli bowiem na pieniądze z dzierżaw. W tej sprawie odbyło się nawet kilka spotkań z przedstawicielami inwestora. Wójt Sławomir Spychaj, mając na uwadze przygotowywaną ustawę, w której ma być określona odległość wiatraka od zabudowań, wstrzymał procedurę związaną z planem zagospodarowania przestrzennego.