reklama
reklama

Posiedzenie Powiatowej Rady Rynku Pracy w Pleszewie. Debata nad nowym programem [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Praca – Jest grupa osób, która zawsze próbuje uniknąć zatrudnienia. To są zawodowcy w tej dziedzinie. Miałem przykład u siebie – w ramach robót publicznych. Przyszła osoba 3 dni do pracy, później wpadła jednak w jakiś ciąg alkoholowy i 2 tygodnie jej nie było. Musimy z tym umiejętnie walczyć – mówił m.in. wójt Gizałek podczas posiedzenia Powiatowej Rady Rynku Pracy w Pleszewie. Na spotkaniu głównym punktem było omówienie „Programu promocji zatrudnienia i aktywizacji lokalnego rynku pracy w Powiecie Pleszewskim na lata 2020 – 2025”
reklama

Spotkanie Powiatowej Rady Rynku Pracy w Pleszewie

Podczas spotkania, które odbyło się w czwartek 18 listopada w pleszewskim starostwie tematy były dwa: aktualna sytuacja na rynku pracy w powiecie oraz zaopiniowanie „Programu promocji zatrudnienia i aktywizacji lokalnego rynku pracy w Powiecie Pleszewskim na lata 2020 – 2025” – czyli jednego z bazowych dokumentów dla dalszych działań Powiatowego Urzędu Pracy w Pleszewie.

Jakie jest bezrobocie w powiecie pleszewskim?

Na koniec października liczba osób bezrobotnych w powiecie pleszewskim wynosiła dokładnie 1.016 osób. To mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu.

– W międzyczasie uruchomiono m.in. programy aktywizacyjne, dotacje, bony szkoleniowe itd. – wyliczała podczas rady Katarzyna Trawińska z PUP w Pleszewie, prezentując szczegółowe dane. 

„Program promocji zatrudnienia i aktywizacji lokalnego rynku pracy w Powiecie Pleszewskim na lata 2020 – 2025”

Kolejnym, głównym punktem – była prezentacja nowego programu - odnośnie działań PUP na kolejne lata. Jak opowiadał dyrektor PUP w Pleszewie – misja urzędu w nim się nie zmienia.

– Jest to nadal aktywizacja osób bezrobotnych i poszukujących pracy oraz skupienie na wspieraniu pracodawców i inwestowanie w rozwój kadr powiatu pleszewskiego – chodzi przede wszystkim o kształcenie ustawiczne – wyliczał Piotr Janiak.

Wśród głównych celów nowego programu, który ma być przyjmowany na sesji rady powiatu w grudniu było zarówno wsparcie pracodawców i pomoc w tworzeniu nowych miejsc pracy jak i dostosowanie kwalifikacji bezrobotnych do potrzeb rynku pracy. Ważną kwestią będzie jednak także planowane położenie większego nacisku na kwestię pracodawców zatrudniających obcokrajowców.

– Tutaj musimy położyć szczególny nacisk z powodu trwających dyskusji, które wskazują, że znaczna część zadań z tym związanych – odnośnie m.in. legalizacji zatrudnienia obcokrajowców na terenie RP – przejdzie właśnie do urzędów pracy – komentował Piotr Janiak.

Większa pomoc przedsiębiorcom z powiatu pleszewskiego

Po prezentacji obszernego dokumentu – rozpoczęła się dyskusja. Burmistrz Pleszewa – Arkadiusz Ptak – zaznaczał, że wysoko ocenia cały dokument, jednak prosił, by jeszcze mocniej zaakcentować w nim pewną zmianę podejścia roli PUP.

– Urząd pracy bardziej powinien skupić się na samym wspieraniu przedsiębiorców – a dopiero później aktywizacji bezrobotnych – sugerował.

Jak bowiem zaznaczał, dziś de facto brakuje rąk do pracy, tymczasem lokalne firmy borykają się choćby z biurokracją, która „odstrasza” ich m.in. do startu w lokalnych przetargach.

– Mam przykład ze swojej gminy – gdy jedno zadanie realizuje firma X spoza powiatu, jednak 90 proc. prac wykonuje nasza firma – jako podwykonawca. Myślę, że warto wspierać lokalny biznes pod tym kątem, pomagać mu w tej kwestii – dokumentacyjnej itd. – zaznaczał.

Rynek pracy w Pleszewie. Zatrudnienia obcokrajowców

Jak dodawał na przyszłość ważna jest także kwestia odnośnie zatrudniania cudzoziemców.

– Nie możemy traktować ich jako sezonową, tanią siłę roboczą, ale zastanowić się jak przekonać tych ludzi, by stali się mieszkańcami jednej czy drugiej gminy. Diagnozy dają do myślenia – obecnie mamy ok. 62 tys. mieszkańców powiatu, a w roku 2050 będzie ich ok. 54 tys. Nie możemy patrzeć krótkookresowo pod kątem demografii – a dość wspomnieć jak „wydrenowano” nasz kraj z 2-3 mln dobrze wykwalifikowanych pracowników, którzy wyjechali za granicę. Nie mówię tego jako jakiś nacjonalista – ale w sposób czysto rynkowy – zaznaczał Arkadiusz Ptak.

Rynek pracy w Pleszewie. Będą zmiany w ustawie?

Dyrektor PUP przyznawał, że planowane zmiany ustawowe w Polsce – idą właśnie w tym kierunku.

– Wszyscy mówią o tej ustawie, nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi. Ministerstwo idzie jednak w kierunku „przestawiania” urzędów w kierunku przedsiębiorców – by mniej skupiały się na osobach biernych zawodowo. Bo nie ma co się czarować. Z tysiąca osób bezrobotnych w powiecie ok. 20 czy 30 proc. nie zaktywizuje się – są oni tylko po to, by mieć świadczenie, ubezpieczenie – nie ukrywał dyrektor PUP w Pleszewie.

Jak dodawał, jeśli dojdzie do nowelizacji ustawy – wówczas faktycznie kwestia świadczeń zostanie rozdzielona.

– Wówczas, gdy przejdzie to do ZUS – będziemy mogli wiedzieć, na ilu de facto osobach można faktycznie „pracować” – dodawał szef PUP w Pleszewie.

Odnosząc się do kwestii obcokrajowców również przypominał, że planowane w przyszłości zmiany ustawowe zakładają m.in. wydawanie zezwoleń dla obcokrajowców przez powiat a nie władze wojewódzkie jak ma to miejsce obecnie, ponadto zamiast dotychczasowych 9 miesięcy – okres ma być 3-letni.

Rynek pracy w Pleszewie. Niektórzy „zawodowo unikają pracy”

Podczas szerokiej dyskusji nie zabrakło też gorzkich wniosków. Wójt Gizałek wprost zaznaczał, że wiele osób, którzy są dziś zarejestrowani jako bezrobotni – po prostu nie chcą pracować.

– Jest grupa osób, która zawsze próbuje uniknąć zatrudnienia. To są zawodowcy w tej dziedzinie. Miałem przykład u siebie – w ramach robót publicznych. Przyszła osoba 3 dni do pracy, później wpadła jednak w jakiś ciąg alkoholowy i 2 tygodnie jej nie było. I takie osoby są dziś na rynku pracy – musimy z tym umiejętnie walczyć – zaznaczał Robert Łoza.

Przyznawał ponadto, że ważna jest kwestia odnośnie pracy dla obcokrajowców.

– W Niemczech np. spotkałem się z rozwiązaniem, że staże organizowane są również dla obcokrajowców – może to też kierunek powinien być u nas – zastanawiał się.

Rynek pracy w Pleszewie. Niektórzy wolą pracować „na czarno”

Sławomir Pisarski – na co dzień szef Cechu Rzemiosł Różnych Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Pleszewie – ale także pracodawca – przyznawał, że z pewnością przyda się pomoc PUP w Pleszewie – m.in. w kontekście wspomnianej wyżej pomocy odnośnie przetargów. – Już startujemy, to już się dziś dzieje, choć z różnym skutkiem – przyznawał.

Również jednak zwracał uwagę na kwestię sytuacji osób bezrobotnych.

– Sam jako przedsiębiorca poszukuję pracowników. Ale ich nie ma. A jeśli już się zgłasza to nie chce być oficjalnie zarejestrowany. Dlaczego? Bo albo ma alimenty albo komornika. A ja takiego pracownika nie potrzebuję – mówił obrazowo, zaznaczając, że obserwując aktualną sytuacje można dojść do wniosku, że – faktycznego – bezrobocia dziś nie ma.

Pomoc techniczna dla przedsiębiorców z powiatu pleszewskiego

Burmistrz Dobrzycy podczas dyskusji również sugerował położenie akcentu na pomoc techniczną przedsiębiorcom - choćby w kontekście wspomnianych przygotowań do przetargów.

– Dziś mają problemy z podejściem do dokumentów, które my musimy od nich - z powodu przepisów - wymagać. Z pewnością – gdyby taki przedsiębiorca uzyskał pomoc na początku – odnośnie spraw biurokratycznych – byłoby mu łatwiej. Ale trzeba mu właśnie pomóc – pokazać ścieżkę – sugerował Jarosław Pietrzak.

Rynek pracy w Pleszewie. Zamiast socjalu inny "czynnik motywujący"?

Sławomir Spychaj – wójt Czermina – również przyznawał, że w powiecie pleszewskim podejście powinno być nieco inne – niż „na górze” – jeśli chodzi m.in. o kwestię pomoc socjalnej.

- Wciąż tylko „dając” tylko się cała sytuacja nakręca. Może trzeba zmienić zasady – i zamiast „socjalu” stworzyć inny motywujący czynnik do pracy. Pójście takiej osoby na taki czy inny kurs, który nie będzie jej de facto i tak potrzebny – czy tak to powinno działać? Czy my powinniśmy się tym przejmować? Nie możemy być Panem Bogiem od początku do końca – kwitował Sławomir Spychaj, przyznając, że dziś – realnie – po prostu brakuje rąk do pracy.

Szeroki dokument odnośnie rynku pracy w Pleszewie

Ostatecznie – po dłuższej dyskusji – zdecydowano się wprowadzić wspomniane zmiany do dokumentu – poprzez położenie w nim jeszcze większego akcentu na pomoc przedsiębiorcom.

Wszyscy podczas spotkania Powiatowej Rady Rynku Pracy w Pleszewie byli „za” – a sam udoskonalony dokument trafi pod głosowanie rady powiatu w grudniu.

- To ogólny dokument, który daje po prostu pewne możliwości manewru. Im założenia będą szersze – tym lepiej – zaznaczał starosta Maciej Wasielewski.

Z merytorycznej dyskusji cieszył się przewodniczący Rady

- Taka merytoryczna dyskusja cieszy – pokazuje, że nie jest to praca na marne - podsumowywał Tadeusz Rak.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama