Koszykarze Open Florentyny po niezwykle emocjonującym meczu ograli BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. i umocnili się w tabeli II ligi na pierwszym miejscu! Takich meczów nie zapomina się przez długi czas. Nadkomplet widzów przeżywał niesamowite emocje. Początek należał do naszych (9:2 i 19:10), ale później jak natchniony trafiał Marcin Dymała. W III kwarcie gracze Dudana Radovica przegrywali już z ostrowską "stalówką" różnicą 13 oczek (41:54), ale zdołali odrobić straty. Pleszewski zespół długo "gonił" wynik, a prowadzenie odzyskał dopiero na siedemnaście sekund przed końcem zawodów po rzutach wolnych, egzekwowanych przez Bartłomieja Czarkowskiego (81:80). Twarda obrona nie pozoliła ostrowianom na skuteczne zakończenie ostatniej akcji. W rezultacie podopieczni Mikołaja Czai na 1,7 sekundy przed końcem meczu zgubili piłkę. Próbowali jeszcze ratować się faulem. Sławomir Nowak pierwszą próbę wykorzystał, a drugą celowo zmarnował, przez co graczom Stali nie starczyło już czasu na wyprowadzenie jeszcze jednego ataku. Derby dla Open Florentyny! (ph)
OPEN FLORENTYNA PLESZEW - BM WĘGIEL STAL OSTRÓW WLKP. 82:80 (21:17, 20:32, 16:14, 25:17)
PUNKTY DLA OPEN FLORENTYNY: Adam Kaczmarzyk - 28 (4), Marcin Ecka - 20 (2), Sławomir Nowak - 12, Piotr Gacek - 9, Jakub Dryjański - 6, Rafał Kikowski - 2, Łukasz Ratajczak - 2, Bartłomiej Czarkowski - 2, Jakub Szymczak - 1; najwięcej dla gości: Marcin Dymała - 21 (5), Rafał Wojciechowski - 18, Marcin Kałowski - 17 (3)