Zespoły z Pleszewa i Taczanowa po raz ostatni zagrały przeciwko sobie o ligowe punkty w maju 1999 roku. Stal pokonała wówczas Rolbud aż 9:0. Po czternastu latach naprzeciwko siebie stanęły drużyny Stali i Żaków. Choć wielu piłkarzy obu drużyn przyjaźni się ze sobą, to na boisku sentymentów nie było. Derby to derby. Dobitnie przekonał się o tym Marcin Włodarczyk, który po brutalnym faulu na Mikołaju Kołaczyku ujrzał czerwoną kartkę. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 na korzyść Stali. Co ciekawe, wszystkie gole padły po stałych fragmentach gry. Pierwszego zdobył głową Łukasz Bandosz po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Raczyka. Na 2:0 podwyższył Krystian Benuszak fantastycznym uderzeniem w „okienko” z rzutu wolnego. Ostatnia bramka padła po krótko wykonanym kornerze przez Mikołaja Kołaczyka i Łukasza Bandosza. Drugi z wymienionych wbiegł pomiędzy obrońców i wyłożył futbolówkę Tomaszowi Zawadzie. W trakcie pierwszej połowy hostessy Stal Girls rozprowadzały wśród kibiców „cegiełki”, z których dochód zasilił klubowe konto Stali. W przerwie rozlosowano nagrody, a najcenniejszą był tablet, ufundowany przez radnego Sebastiana Wasielewskiego. Relacja z pojedynku, statystyki i pomeczowe wypowiedzi trenerów we wtorkowym wydaniu "Życia Pleszewa". (ph)
