Mecz w Nowej Wsi dostarczył widzom sporo emocji, ale, niestety, zakończył się kolejną porażką Unii Szymanowice. Podopieczni Artura Hyżyka ulegli po dramatycznym pojedynku Gromowi Golina 2:3.
Prowadzenie dla gości uzyskał Marcin Szymkowiak. Do wyrównania doprowadził z rzutu wolnego Mateusz Rybarczyk. Unici spróbowali pójść za ciosem. Niestety, szarżujący na bramkę rywali Mateusz Skowroński zamiast w piłkę trafił w żuchwę z poświęceniem interweniującego Marcina Brylla. Bramkarz Gromu nie był w stanie kontynuować gry. Grać też nie mógł Skowroński, gdyż sędzia Paulina Nikodem ukarała go czerwoną kartką. Rywale grę w przewadze wykorzystali jeszcze przed przerwą, a gola wbił Mateusz Jelak. Zawodnicy Uniii pokazali charakter i pomimo gry w osłabieniu doprowadzili do wyrównania. Tor lotu piłki, kopniętej z rzutu wolnego przez Mateusza Rybarczyka, zmienił głową Szymon Podogrodzki. Michał Olejnik instynktownie odbił piłkę, uderzoną z pięciu metrów przez Mateusza Rybarczyka, poradził też sobie z dobitką Bartosza Łyskawki. To musiało się zemścić. Golinianie przeprowadzili kontratak, zrehabilitował się strzelec „samobója”, Szymon Podogrodzki, popisując się prostopadłym podaniem do Jakuba Szymkowiaka. 3:2 dla beniaminka A-klasy. Do końca regulaminowego czasu gry brakowało raptem jednej minuty…
