Gladiatorzy Pieruszyce wygrali 4:1 z Pandą Pamięcin w pierwszym barażowym meczu o awans do kaliskiej A-klasy.
Po pierwszej połowie barażowego meczu z Pandą prowadzili 3:0. Prowadzenie uzyskał Paweł Antczak, na 2:0 podwyższył Tomasz Nowaczyk, a trzeciego gola po podaniu od Marcina Orszulaka uzyskał Adam Cegła. Powinno być wyżej, bo przy stanie 1:0 Marcin Taczała nie wykorzystał rzutu karnego. Dominik Żeśko obronił jego uderzenie. Później Albin Marciniak wycelował w słupek, a Dariusz Matuszewski – w poprzeczkę. Były też inne okazje, z których zespół Sławomira Lisa wykorzystał jedną. Marcin Orszulak pokonał bramkarza rywali w sytuacji "sam na sam". Rywale zwietrzyli swoją szansę w końcówce. Po jednym z rzutów wolnych Szymon Kalinowski trafił piłką w poprzeczkę. Przy drugiej próbie w doliczonym czasie gry już się nie pomylił. Zaliczka przed rewanżem w Kaliszu jest spora, ale stracona bramka nieco zasmuciła trenera Gladiatorów. – Nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji, mogliśmy strzelić ze trzy gole więcej, a tak stracona bramka w doliczonym czasie może decydować. Jestem jednak dobrej myśli, że awansujemy do A-klasy – ocenił Sławomir Lis.
