Szybkie 8:0 uśpiło nieco nasz zespół, do głosu doszli rywale, którzy w przeciągu czterech minut zdobyli 18 punktów. Nasz zespół musiał gonić wynik, odrobił straty w 15’ i później było już z górki.
– Przeciwnicy od początku narzucili tempo i cieszę się z tego powodu, ponieważ potrzebowaliśmy takiego meczu, w którym my nie będziemy cały czas dyktować warunków gry, tylko ktoś nas trochę skarci. Wtedy kształtuje się charakter zespołu. Pokazaliśmy, że nawet w takiej sytuacji, gdy musimy przez chwilę gonić, potrafimy wyjść na prowadzenie i dowieźć to zwycięstwo do końca - ocenił Alan Urbaniak, trener Kosza.
W jego zespole „dzień konia” miał Krzysztof Spała, który trafił sześć razy zza linii 6,75m w ośmiu próbach. Dobrze trafiali też inni, a skuteczność 63,2% w rzutach z dystansu jest rekordem Kosza w tym sezonie.
- Krzysztof Spała trafiał w ważnych momentach, te jego „trójki” po zbiórce w ataku lekko nas podłamały. Nasza dyspozycja rzutowa była trochę słabsza, tych rzutów z dystansu zabrakło, ale mimo wszystko podjęliśmy walkę z wyżej notowanym zespołem. Niestety, przeciwnicy byli dzisiaj lepsi – powiedział Rafał Niesobski, grający trener Sudetów.
KOSZ PLESZEW – SUDETY JELENIA GÓRA 88:76
KWARTY
19:24, 25:13, 23:20, 21:19
PUNKTY
KS Kosz Pleszew: Krzysztof Spała – 28 (6), Grzegorz Małecki – 22 (2), Krzysztof Chmielarz – 15 (2), Mikołaj Spała – 10 (1), Przemysław Galewski – 9 (1), Mikołaj Serbakowski – 4, Bartosz Perz – 0, Szymon Rosik – 0; najwięcej dla Sudetów: Łukasz Niesobski – 17 (2), Damian Ostrowski – 14
STATYSTYKI
Rzuty za 3 63,2% 20,8%
Rzuty za 2 48,7% 58,3%
Rzuty wolne 87,5% 95,0%
Zbiórki 39 22
Asysty 20 17
Przechwyty 4 9
Straty 17 9
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.