Popularny w Gołuchowie „Dolar” rozpoczął pracę w Gołuchowie 18 grudnia 2017 roku, zastępując wówczas na stanowisku szkoleniowca Damiana Barasa. Wiosną 2018 prowadzona przez niego gołuchowska drużyna zdobyła 29 punktów w 13 grach i sezon zakończyła na piątym miejscu. Gołuchowianie jeszcze lepiej zaprezentowali się w sezonie 2019/2020, skróconym wówczas ze względu na pandemię COVID-19. Zajęli wówczas pierwsze miejsce, ale przy „zielonym stoliku” ze względów infrastrukturalnych odebrano im prawo gry w III lidze. Na podium znaleźli się ponadto w rozgrywkach 2020/2021, które ukończyli na trzecim miejscu. LKS Gołuchów wywalczył w tym okresie Okręgowy Puchar Polski, pokonując w finale 3:0 Jarotę Jarocin. Do tego właśnie klubu jarocinianin odszedł w grudniu 2021 roku, by do Gołuchowa powrócić… rok później. Po powrocie ekipa z „Grodu Żubra” zajmowała miejsca trzynaste (2022/2023), jedenaste (2023/2024) i dwunaste (2024/2025). Pomimo licznych problemów kadrowych i organizacyjnych za każdym razem utrzymała się w IV lidze. Po rundzie jesiennej trwającego właśnie sezonu gołuchowska drużyna zajmuje dwunastą pozycję z dorobkiem 18 punktów. Ogółem Maciej Dolata, wspierany na ławce trenerskiej przez Tomasza Szymkowiaka, poprowadził LKS w 187 meczach, by podjąć decyzję o rezygnacji.
- Tą decyzję miałem już wcześniej w głowie, a wpłynęły na nią między innymi dużo słabsze wyniki od tych, których oczekiwałem. Tą drużynę stać na lepsze wyniki, zwłaszcza, gdy traci się punkty z zespołami, które zamykają tabelę. Byliśmy takimi „Janosikami” – zabieraliśmy bogatym, a dawaliśmy biednym. Myślę, że gdyby ten zespół miał powyżej 30 punktów, to byłby w tym miejscu, na jakie zasługuje i którego ja bym oczekiwał. Wynik sportowy był ważny, ale nie najważniejszy w kontekście mojej decyzji. Praca w Gołuchowie kosztowała mnie sporo emocji, wyrzeczeń i stresu. Może nowy trener będzie miał inne spojrzenie na pewne rzeczy, może będzie bardziej odważny w podejmowaniu personalnych decyzji. Jest też trzeci, istotny aspekt. Pojawiła się propozycja pracy, niezwiązana z piłką nożną. Po przeanalizowaniu za i przeciw w gronie rodzinnym, uznałem, że to może ten moment, by od tej piłki trochę odpocząć, dać sobie trochę czasu, by zadbać o siebie, trochę podreperować zdrowie. Będzie więcej czasu na weekendy, bo one były cały czas zajęte – wyjaśnił trener Maciej Dolata.
„Panie trenerze, z naszej strony chcemy podziękować za wszystkie wspólne lata, za zaangażowanie włożone w rozwój klubu i profesjonalizm, który Pan prezentował. Bez dwóch zdań można nazwać Pana ikoną gołuchowskiej ławki trenerskiej. Będzie Pan zawsze mile widzianym gościem na naszym stadionie. Nie mówimy do widzenia, lecz do zobaczenia" – przekazał klub na swoim profilu w mediach społecznościowych.
- Jestem już po rozmowie z panem prezesem i po ostatnim treningu z zespołem, mam zaproszenie, by pojawić się w Gołuchowie w grudniu na spotkaniu wigilijno-noworoczym. Wówczas sobie oficjalnie podziękujemy. Zostawiam w Gołuchowie ogrom wykonanej pracy i serce. Będę dopingował zespół i na pewno pojawię się na wielu meczach wiosennych. Mam nadzieję, że moja rezygnacja posłuży tylko i wyłącznie na korzyść tego zespołu, niż na niekorzyść – dodał szkoleniowiec.
Zarząd LKS-u Gołuchów rozpoczął poszukiwania nowego trenera. Jego nazwisko poznamy niebawem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Młodzieżowy Kosz stoczył kolejny mecz w III lidze
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.