Większość drużyn z pleszewskiego powiatu stoczone dzisiaj mecze może zaliczyć do udanych. Nie wszystkim jednak się powiodło.
Pleszewska Stal w pełni zrehabilitowała się za porażkę z Raszkowianką, ogrywając Pogoń Trębaczów aż 5:0. Tomasz Zawada strzelił dwa gole, a przy trafieniu Patryka Maniaka asystował. Bramki ponadto strzelili Jakub Biadała i Filip Taczała. Trudniejszą przeprawę miał LKS Gołuchów, bo Olimpia Brzeziny dość wysoko zawiesiła liderowi poprzeczkę. Gołuchowianie wygrali zasłużenie 3:1 po trafieniach Grzegorza Kusia, Macieja Marcinkowskiego i Krystiana Benuszaka, marnując jeszcze kilka okazji. Bardzo dobry mecz rozegrał Marcin Żółtek ratując dwukrotnie swój zespół w beznadziejnych sytuacjach. Cenne trzy punkty wywalczyli Czarni Dobrzyca, pokonując w Zbiersku miejscowy CKS 2:1. Obie bramki strzelił Remigiusz Prusak. Przy stanie 1:1 dobrzyczanie nie wykorzystali dwóch rzutów karnych, bo bramkarz ze Zbierska wybronił uderzenia Patryka Remusa i Szymona Zydorka. Niestety, na tarczy powrócili z Sulmierzyc Gladiatorzy Pieruszyce, ulegając miejscowemu Sulmirczykowi 1:3. Przy stanie 0:1 Marcin Orszulak nie wykorzystał rzutu karnego. Bramki strzelali tylko miejscowi, bo jedyny gol dla pieruszyckiej drużyny był efektem „samobója”. Uderzał Adam Cegła, piłka odbiła się od kolana Macieja Szymanowskiego i zmieniła tor swojego lotu. Prosna Chocz zrzuciła z fotela lidera B-klasy CKS Zduny, wygrywając 5:3. Gole strzelili: Hubert Strzykała (2), Tobiasz Górny, Jakub Bącler, Kacper Wachowiak. Potknięcia lidera nie wykorzystały Żaki Taczanów, które w derbach pleszewskiego powiatu przegrały 0:2 z Unią Szymanowice. Bramki dla zespołu Radosława Mielcarka strzelili Filip Grzesiak i Mateusz Furtak. Trzy trafienia Bartłomieja Olejnika zdecydowały o wyjazdowym zwycięstwie 3:1 KS Kościelna Wieś nad Liskowiakiem Lisków.
