Pleszew spragniony jest dobrej piłki nożnej, toteż mecz Stali z liderem klasy okręgowej obejrzało z trybun ponad 500 widzów. Ci, którzy przybyli, nie żałowali.
Dzieci zabawiane były przez młodzież z Centrum Wolontariatu w Pleszewie, hostessy rozprowadzały „cegiełki”, a wśród nabywców rozlosowano w przerwie nagrody. Sam mecz też niczego sobie, tylko wynik nie taki, bo do ogrania Pogoni zabrakło kilku minut. Jedynego gola przed przerwą zdobył Krystian Benuszak. Ograł bramkarza Mateusza Marciniaka i posłał piłkę do pustej bramki. Rywale zdołali oddać tylko dwa celne strzały, jednak to wystarczyło. Żaden z obrońców nie zdołał zablokować Dmytro Polyanowskiego i silnie uderzona futbolówka zatrzepotała w siatce. Do końca regulaminowego czasu brakowało sześciu minut. Relacja z meczu, w tym statystyki i wypowiedzi trenerów we wtorkowym "Życiu Pleszewa".