reklama

Sporo zmian w piłkarskiej kadrze LKS-u Gołuchów. Trwają przygotowania do rundy wiosennej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Sporo zmian w piłkarskiej kadrze LKS-u Gołuchów. Trwają przygotowania do rundy wiosennej - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
36
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportJuż za miesiąc LKS Gołuchów rozpocznie walkę o uchronienie IV-ligowego bytu. Trwają przygotowania, pojawia się coraz więcej nowych graczy, którzy są testowani podczas sparingowych meczów.
reklama

Piłkarska jesień nie była dla LKS-u Gołuchów zbyt udana. Zespół z „Grodu Żubra” rozgrywki rozpoczął w świetnym stylu, ale problemy kadrowe - spowodowane licznymi urazami - sprawiły, że gołuchowianie muszą martwić się o ligowy byt. Kadra już jesienią była bardzo wąska, a po zakończeniu rundy drużynę opuścili Kacper Dziuba, Kacper Zmyślony, Kamil Ziółkowski, Ibuki Aono i Adam Popławski. W tej sytuacji kierownictwo i sztab trenerski LKS-u Gołuchów zmuszeni zostali do poszukiwania nowych graczy i są tego pierwsze efekty.

Pod znakiem powrotów. Wzmocnienie LKS Gołuchów

Grzegorz Kuś i Mateusz Szkudlarski są klubowymi wychowankami, pierwszy z nich rozegrał w IV lidze 484 mecze, co czyni go zdecydowanym liderem w historii gołuchowskiej piłki. Strzelił 33 bramki. Mateusz Szkudlarski zajmuje w gołuchowskim rankingu wszechczasów dwunastą lokatę, z dorobkiem 208 czwartoligowych występów, które okrasił zdobyciem 27 goli. Obaj – po okresie występów w Lilii Mikstat – wracają na stare śmieci.

reklama

– To spory pozytyw, bo doświadczenie, jakie wnoszą do drużyny, daje taki spokój grania – uważa trener Maciej Dolata.

Do Gołuchowa powraca też Jakub Szymkowiak, który minioną jesień spędził w GKS-ie Żerków. Jego powrót powinien dać Gołuchowowi odpowiednią jakość na skrzydłach. Do tej pory boczny pomocnik strzelił dla LKS-u 25 goli.

Nowe twarze na sparingach

LKS rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej 13. stycznia i zdążył rozegrać już trzy mecze sparingowe. Na początek przegrał 2:3 z Piastem Czekanów, później uporał się z Zefką Kobyka Góra (5:1), a dzisiaj zwyciężył 4:2 LKS Jankowy. Rywale objęli prowadzenie z rzutu karnego, który skutecznie wykonał Kolumbijczyk - John Orozco Ortega. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Karol Latusek, a po zmianie stron kolejne gole strzelili Jakub Janos, Mateusz Derwich i ponownie Karol Latusek, tym razem uzyskał gola głową po idealnym dośrodkowaniu od Michała Grześka. Jankowianie odpowiedzieli trafieniem Fryderyka Stasiaka i w ten oto sposób na boisku ze sztuczną nawierzchnią stadionu miejskiego w Pleszewie padło pół tuzina goli.

reklama

Jakub Janos i Mateusz Derwich są wychowankami Stali Pleszew, a ostatnio reprezentowali LKS Ślesin. Z LKS-u Ślesin dołączył też Marokańczyk Mohamed Habibi, który ma wzmocnić LKS Gołuchów w bloku defensywnym. Dzisiaj testowani byli ponadto sympatyczny Japończyk Taisei, który stanął między słupkami oraz Miłosz Zapart. Niestety, kaliski młodzieżowiec doznał urazu.

- Szukamy wciąż zawodników, przede wszystkim na boki pomocy, bo tutaj jest największy deficyt. Jeżeli nie ma Piotrka Dolaty, który zmaga się z delikatną kontuzją, to mocno widoczny jest też brak klasycznej dziewiątki. Mateusz Derwich, który go dzisiaj zastępował, strzelił bramkę, to jednak bardzo młody zawodnik, który ma skromną budowę fizjologiczną. Piotrek jest zawodnikiem, na którym bardziej możemy te piłki opierać – ocenia szkoleniowiec LKS-u.

reklama

Pozostał miesiąc do pierwszego meczu

LKS Gołuchów wznowi rewanżową rundę IV ligi 2 marca, kiedy to zagra w Poznaniu z Wiarą Lecha. Do inauguracji pozostały zatem cztery tygodnie. Zespół rozegra jeszcze dwa mecze sparingowe. Za tydzień zmierzy się w Pleszewie z Centrą Ostrów Wlkp., a za dwa tygodnie zagra z GKS-em Jaraczewo. W sobotę, 22 lutego, gołuchowianie stoczą na wyjeździe mecz z Kłosem Gałowo (grupa druga V ligi) w ramach rozgrywek Pucharu Polski.

- Trenujemy trzy razy w tygodniu, w poniedziałek na gołuchowskim „Orliku” i dwa razy tutaj - dzięki uprzejmości Spółki Sport Pleszew. Przed nami jeszcze trochę pracy, wkrótce wyjdziemy z obciążeń treningowych, nogi są ciężkie, ale z tygodnia na tydzień powinno być coraz łatwiej i myślę, że do tego pierwszego meczu będziemy przygotowani. Cel jest jeden – utrzymać się w gronie IV-ligowców – mówi Maciej Dolata.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze i najciekawsze wiadomości z Pleszewa, gminy i powiatu pleszewskiego w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Pleszewie. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama