Stalowcy rozegrali w Czarnymlesie bardzo dobry pojedynek i pokonali miejscowy zespół 4:2. – Mecz nam się źle ułożył, bo już na początku sędzia odgwizdał nam karnego z niczego. Łukasz Jańczak przyjął piłkę na klatkę piersiową, ale arbiter dopatrzył się zagrania ręką. Konsekwencja w grze i ścisłe realizowanie założeń taktycznych przyniosły jednak pozytywny efekt – powiedział po meczu trener Stali, Adrian Popławski. Jedynym mankamentem była słaba skuteczność, bo ten mecz pleszewianie mogli wygrać wyżej. Powiodło się czterokrotnie: Tomaszowi Zawadzie (po indywidualnej akcji), Krystianowi Benuszakowi (asysta Mikołaja Kołaczyka), Mateuszowi Raczykowi (asysta Tomasza Zawady) i Dawidowi Bilskiemu (asysta Rafała Lewery). (ph)
Stal ograła LKS Czarnylas
Opublikowano:
Autor: Piotr Hain
Przeczytaj również:
Sport
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE