KS Opatówek zdobywał zwycięską bramkę w meczu z pleszewską Stalą, gdy piłki praktycznie nie było już widać.
Nie dosyć, że mecz został zaplanowany dopiero na godzinę 15:00, to dodatkowo spóźnili się sędziowie. Stal była lepszym zespołem, ale bramkowe sytuacje marnowała na potęgę. Albo inaczej: "dzień konia" miał bramkarz rywali Jacek Kuświk. Prowadzenie dla pleszewian uzyskał Tomasz Zawada, jednak rywale przy zapadających ciemnościach odpowiedzieli dwoma golami. Grały też inne zespoły z pleszewskiego powiatu. Czarni ulegli w Trębaczowie Pogoni 2:4 (gole dla dobrzyczan: Damian Baran i Wojciech Kamiński), LKS Gołuchów ograł w Gorzycach Wielkich Gorzyczankę 4:1 (gole dla gołuchowian: Przemysław Skibiszewski - 2, Mateusz Kubiak Michał Laluk), Unia Szymanowice zwyciężyła w Korzeniewie Wicher Mycielin 2:1 (gole dla Unii: Artur Hyżyk, Patryk Cierzniak), Żaki Taczanów uległy 0:3 CKS-owi Zduny, Gladiatorzy Pieruszyce zremisowali bezbramkowo z Tarchalanką, KS Kościelna Wieś pokonał 3:2 Koronę w Chełmcach (gole: Krzysztof Borowiak I (2), Tomasz Olejnik), a Prosna Chocz-Kwileń rozgromiła na wyjeździe Sokół Chwaliszew 7:0 (bramki: Hieronim Kanikowski (2), Hubert Strzykała, Norbert Strzykała, Patryk Kostanowicz, Michał Furtak, Tobiasz Górny). Szerzej we wtorkowym "Życiu Pleszewa".