reklama
reklama

Stalowcom zabrakło skuteczności. GKS Jaraczewo w V lidze

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Stalowcom zabrakło skuteczności. GKS Jaraczewo w V lidze - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
47
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Sport Pleszewska Stal nie była piłkarsko gorsza od GKS-u Jaraczewo, ale zabrakło nieco szczęścia i skuteczności. Rywale byli do bólu skuteczni, dlatego po meczu mogli fetować awans do V ligi.
reklama

Trener Tobiasz Wojcieszak musiał w Jaraczewie przemeblować obronę, bo tym razem nie mogli zagrać Krzysztof Czabański i Mikołaj Potarzycki. To spore osłabienie, ale ci, co wybiegli na boisko, dali z siebie wszystko.

Pierwszy mecz przyniósł zespołowi z powiatu jarocińskiego jednobramkowe zwycięstwo. Pisaliśmy o tym w artykule GKS Jaraczewo bliżej V ligi. Stalowcy, by doprowadzić przynajmniej do rzutów karnych, od razu ruszyli do ataku. Paweł Kusz dwukrotnie niewiele się pomylił, ale do trzech razy sztuka. Pięknym, prostopadłym podaniem popisał się Adam Wojciechowski, napastnik Stali wybiegł przed obrońców i „zimną krwią” skierował futbolówkę w „krótki róg”. 1:0 dla Stali!

- Pleszew czeka, my czekamy, na zdobycie drugiej bramy – skandowali pleszewscy kibice. I pleszewianie próbowali. Najbliżej było po oskrzydlającej akcji i strzale głową Marcela Karolaka. Bramkarz GKS-u Jaraczewo, Marcin Wojciechowski, był jednak dobrze ustawiony. Miejscowi przebudzili się w ostatnim kwadransie. Po jednej z akcji piłka przeszyła całe pole bramkowe, ale nikt z jaraczewian nie zdołał jej skierować do siatki. Ładnie z dystansu uderzył też Kacper Wieliński, Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się prowadzeniem Stali, padł gol dla GKS-u. Piłkę do bramki skierował głową Patryk Rzepka. Jak się później okazało, „gol do szatni” okazał się kluczowym. Gospodarze mogli wrócić do swojej defensywnej gry, czyhając na kontrataki.

Gracze Tobiasza Wojcieszaka mieli optyczną przewagę i przynajmniej dwukrotnie byli bliscy powodzenia. Na czystej pozycji znalazł się Albert Wasielewski, ale piłka, po jego uderzeniu głową, poszybowała nad poprzeczką. Jeszcze lepszą okazję miał Paweł Kusz. Bramkarz ekipy z Jaraczewa instynktownie odbił piłkę nogą. To powinien być gol. Stalowcy ryzykowali, a rywale spokojnie czekali na swoją szansę i doczekali się w 71’. I trzeba przyznać, że ładnie rozklepali pleszewską defensywę, a piłkę skierował do siatki Marcin Kordus.

Stracony gol podciął pleszewianom skrzydła i niewiele zabrakło, a Artur Maciejowski podwyższyłby na 3:1. - Gramy do końca, Stal Pleszew, gramy do końca – dodawali otuchy piłkarzom pleszewscy kibice. I Stal, pomimo sporego uszczerbku sił (mecz rozgrywany był w tropikalnym upale, a intesywnośc gry spora), jeszcze raz spróbowała. Znów było pod jaraczewską bramką groźnie, a Marcin Wojciechowski tylko w sobie znany sposób sparował uderzenie Łukasza Jańczaka. Odpowiedź jaraczewian była bardziej konkretna . W ostatniej minucie doliczonego czasu gry przeprowadzili świetną akcję, piłka po strzale Huberta Kubiaka trafiła w słupek, a dobitka Bartosza Marciniaka była już skuteczna.

Gratulacje dla GKS-u Jaraczewo za wywalczenie awansu, brawa dla piłkarzy Stali za dobrą i pełną poświęcenia grę, brawa dla pleszewskich kibiców, którzy wierzyli do końca i dopingowali swoją drużynę.

- Smutek, bo uważam, że piłkarsko byliśmy lepsi. Jaraczewo broniło jednobramkowej zaliczki z pierwszego meczu, szybko odrobiliśmy straty i gdyby nie gol do szatni, to może by to się inaczej potoczyło. Wygrywa ten, kto strzela więcej bramek. Jaraczewo w dwumeczu zwyciężyło 4:1 i taka jest piłka, bo piłkarsko wyglądaliśmy lepiej. Gratuluję rywalowi awansu do V ligi – powiedział prezes Stali, Tomasz Zawada.

GKS JARACZEWO – STAL PLESZEW 3:1 (1:1)

SKŁAD

Stal Pleszew: Mateusz Jaworski, Szymon Kozłowski, Alan Kurek (80’ Dario Nicolas San Martin Ż), Łukasz Jańczak, Kacper Czajka (73’ Dawid Szymczak), Tobiasz Krowiacz Ż, Adam Wojciechowski, Kacper Morawski (61’ Patryk Szulczyński), Eryk Janowski (53’ Albert Wasielewski), Marcel Karolak (73’ Adam Popławski), Paweł Kusz

BRAMKI

0:1 – Paweł Kusz (7’)

1:1 – Patryk Rzepka (45’ głową)

2:1 – Marcin Kordus (71’)

3:1 – Bartosz Marciniak (95’)

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama