Upalna pogoda nie odstraszyła kibiców, bo derbowy pojedynek pomiędzy Stalą a LKS-em Gołuchów obejrzało około 500 widzów, co świadczy o dużym zapotrzebowaniu na futbol w naszym powiecie. Pleszewianie zwyciężyli 3:1.
Mecz znakomicie ułożył się dla gospodarzy. Już w 8’ Krystian Benuszak ograł Artura Brzuśkiewicza i nie dał Tomaszowi Szymkowiakowi szans na skuteczną interwencję.. Przełomowy moment meczu stanowiła sytuacja, po której arbiter ukarał Piotra Józefiaka czerwona kartką za faul wyprostowaną nogą na Tomaszu Zawadzie. Pomimo gry w osłabieniu gołuchowianie starali się odwrócić losy potyczki i zdołali strzelić bramkę (Przem ysław Skibiszewski w 77'). Szkopuł w tym, że w tym momencie było już 3:0 dla Stali. Podopieczni Łukasza Bandosza rewelacyjnie wykorzystali dwa stałe fragmenty gry. Barry Douglas nie powstydziłby się uderzenia Adriana Chojnackiego z rzutu wolnego (49'). Później Chojnacki omal nie powielił swojego zagrania, aż w końcu popisał się asystą z rzutu rożnego, a gołuchowskich defensorów uprzedził Alan Mann (62'). W trakcie pierwszej połowy hostessy Stali rozprowadzały cegiełki w cenie 5 zł, z których dochód zasilił klubowe konto. Zebrano 575 złotych, a wśród nabywców rozlosowano w przerwie spotkania nagrody. Przed pojedynkiem oficjalnie podziękowano za owocną, wieloletnią pracę w Stali trenerowi Adrianowi Popławskiemu i kierownikowi drużyny Ireneuszowi Mehrowi. Obaj otrzymali pamiątkowe koszulki i zasłużone brawa od publiczności oraz zawodników. Szerzej o meczu, w tym statystyki i wypowiedzi trenerów we wtorkowym "Życiu Pleszewa".