Mieszkańcowi Pleszewa, który rano poszedł głosować do lokalu wyborczego w pleszewskim liceum, nie spodobało się, że przed budynkiem stoi samochód obklejony plakatami z kandydatami Platformy Obywatelskiej. Mężczyzna uznał, że w ten sposób została złamana cisza wyborcza. Zgłosił to przewodniczącemu komisji. Sprawę zaraz wyjaśniał pełnomocnik kaliskiego komisarza wyborczego Grzegorz Spychaj. – Ten samochód ma prawo tam stać, ponieważ on nie stoi na terenie szkoły, ale na chodniku, na którym można parkować. (…) Trudno jest mówić, czy to jest kampania wyborcza – wyjaśnia Grzegorz Spychaj. Nie wiadomo jednak, kiedy oplakatowane auto zostało postawione przed wejściem na teren LO. W pozostałych pleszewskich lokalach nie odnotowano innych incydentów. – Nic się specjalnie nie dzieje – zapewnia pełnomocnik.
(abi)