reklama
reklama

Mieszkańców niepokoi stan drzew na ul. Marszewskiej. - Tu się kiedyś coś stanie - mówią

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mieszkańców niepokoi stan drzew na ul. Marszewskiej. - Tu się kiedyś coś stanie - mówią - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
35
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Dali znać Pleszewianie mieszkający przy ul. Marszewskiej alarmują o niepokojącym stanie drzew rosnących przy drodze powiatowej. Z wielu koron, rozrastających się tuż nad chodnikiem, wystają suche gałęzie.
reklama

Jak oceniają właściciele pobliskich posesji, zwisające gałęzie stanowią zagrożenie zarówno dla pieszych, jak i kierowców. 

- Trzeba się schylać, jak się przechodzi. Gdy wieje wiatr, to lecą jedna na drugą. Zaraz będzie jesień i dzieci będą chodziły tędy do szkoły. Nie chcemy, żeby coś się tutaj stało - gorączkuje się jeden z mieszkańców.

Jego zdanie podzielają inni. 

- To są duże i stare drzewa, mają już kilkadziesiąt lat, to się sypią - ocenia kobieta, która wybrała się na spacer po Marszewskiej ze swoją wnuczką. 

Zaznacza, że dla niej i jej sąsiadów priorytetem jest bezpieczeństwo. 

- Chcemy przede wszystkim, żeby było bezpiecznie. Przy takiej pogodzie, takich wiatrach jak teraz, wystarczy chwila i gałąź spadnie dziecku na głowę - niepokoi się. 

Mieszkańcy ul. Marszewskiej interweniują. „Będzie jak na Śląsku i gałąź wyląduje na samochodzie”

Innym problemem na Marszewskiej są pozostałości po silnych wiatrach.  

- Po każdej wichurze zbieram gałęzie, ale cały czas nie będę tego robić - opowiada właścicielka jednej z posesji. 

I dodaje, że o drzewa powinno się też zadbać ze względu na ruchliwą drogę.

- Przyjdzie „bum”, tak jak było niedawno na Śląsku i przejeżdżający samochód będzie miał nagle gałązkę na dachu - przestrzega. 

Pleszewianie zgłosili już swoje uwagi zarządcy drogi. Czują się jednak niewysłuchani.  

- Mówiliśmy o naszej sytuacji w Zarządzie Dróg Powiatowych, pokazywaliśmy zdjęcia. Interweniujemy od roku, ale sytuacja się nie zmienia - twierdzi nasz czytelnik. 

Co na to Zarząd Dróg Powiatowych?

My również zapytaliśmy o sytuację Zarząd Dróg Powiatowych. Szefowa instytucji - Halina Meller - mówi, że drzewa są pielęgnowane - ale sukcesywnie. 

- Kilka dni temu usunęliśmy najbardziej niebezpieczny posuch na dwóch drzewach - informuje Halina Meller.

I zapewnia:

- Będziemy wycinali gałęzie, jak tylko będzie to możliwe, w miarę posiadanych środków finansowych. Jeśli się uda, to podetniemy coś również jesienią.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama