- Jest godzina 17.00, a ja w mieszkaniu mam 16 stopni - opisywała nam wczoraj, 14 grudnia, mieszkanka bloku przy ul. Malinie 3 w Pleszewie, przysyłając na dowód zdjęcia ze swojego mieszkania.
Nie była tego dnia pierwszą osobą, która zaalarmowała nas o ogromnym problemie, z jakim mierzą się ludzie.
Pleszew. Ludzie bez ogrzewania i ciepłej wody w bloku
Od rana bowiem w redakcji "Życia Pleszewa" rozdzwoniły się telefony od mieszkańców, którzy po kolei alarmowali nas o całkowitym braku ogrzewania oraz ciepłej wody. Z problemem mierzy się ok. 36 lokatorów wspomnianego budynku.
- To jest jakaś kpina. Od wczoraj siedzimy w kompletnym zimnie we własnych mieszkaniach. Gdy rozpoczęły się duże mrozy, a na dworze było ok. -10 stopni C., cały nasz blok nie miał ani ogrzewania ani ciepłej wody - alarmował nas już w środę rano jeden z mieszkańców.
Podobnych telefonów i zgłoszeń mieliśmy tego dnia jeszcze kilka.
Jak opowiadali ludzie, sytuacja, w jakiej się ostatecznie znaleźli, miała de facto swój początek pod koniec listopada.
- Obsługują nas w sumie dwa piece. Pierwszy z nich uległ awarii już ok. dwóch tygodni temu, zepsuła się podobno jakaś część. Niestety PTBS zaniedbał tę sprawę i do tej pory piec nie został naprawiony. Tymczasem w tym tygodniu awarii uległ drugi piec - przez co zostaliśmy kompletnie pozbawieni ogrzewania i ciepłej wody - opowiada kolejna mieszkanka bloku przy Malinie 3.
Ludzie nie ukrywają swojego zdenerwowania. Wprost mówią także o skutkach wspomnianej sytuacji.
- Gdy dwa tygodnie temu uległ awarii pierwszy piec dzieci mi się pochorowały. Teraz przez zaniedbanie PTBS padł kolejny piec. 2-latka dalej chora, a ja nie zamierzam siedzieć w zimnie, więc musiałam się ewakuować z mieszkania - opisywała nam w środę kolejna z mieszkanek bloku.
Na dowód sytuacji - wysłała też kilka zdjęć obrazujących temperaturę w jej mieszkaniu. W najcieplejszym pomieszczeniu było... 17 st. C. W innych ok. 16 st. C.
- Farelka niestety nie daje rady ogrzać przez dobę wyziębionego bloku - dodaje mieszkanka.
Po alarmie od mieszkańców próbowaliśmy skontaktować się wczoraj z władzami PTBS, które zarządzają wspomnianym budynkiem, prosząc o ustosunkowanie się do sprawy i - przede wszystkim - odpowiedź, kiedy ludzie mogą liczyć na naprawę wspomnianych awarii.
Awaria ogrzewania w bloku. Co na to PTBS?
Prezes PTBS odpowiedział nam wczoraj po południu, że sprawa naprawy jest w toku.Dziś - w czwartek rano - udało się już uzyskać więcej szczegółów.
Według zapowiedzi PTBS obydwa piece powinny dziś zostać naprawione.
- Właśnie dotarły części do naprawy pieców. Jeżeli diagnostyka była poprawnie wykonana, to oba piece ruszą dziś do wieczora - informuje "Życie Pleszewa" Artur Stańczyk, prezes PTBS w Pleszewie.
Jak przy tym dodaje, w piecu, w którym jest blisko 100 proc. pewności, co do przyczyny awarii, będzie wymieniany wentylator.
- Jego praca powinna być przywrócona w ciągu 2-3 godzin godzin - zapowiada prezes PTBS w Pleszewie.
Będziemy wracać do sprawy.
CZYTAJ TAKŻE: Horrendalne podwyżki ogrzewania w blokach w całej Polsce. Co z lokatorami w Pleszewie?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.