W początkowej fazie inwestycja ma objąć dwa odcinki od ronda w Gizałkach do granic gminy Chocz i od Wesołek (gmina Blizanów) do Kalisza.
Gizałki. Chocz. Remont drogi wojewódzkiej
Remont drogi wojewódzkiej przebiegającej przez dwie gminy w naszym powiecie – Gizałki i Chocz – to długo wyczekiwana inwestycja. Rozmowy władz samorządowych z wojewódzkimi trwają od dłuższego czasu.Już rok temu na spotkaniu w sąsiednim Blizanowie o sprawie dyskutowali - wicemarszałkowie Krzysztof Grabowski i Wojciech Jankowiak oraz włodarze gmin: Blizanów - Sławomir Musioł, Chocz - Marian Wielgosik i Gizałki – Robert Łoza. Towarzyszyli im także starosta kaliski - Krzysztof Nosal.
Efekt? Wiosną była już gotowa potrzebna dokumentacja. Były też pewne opóźnienia, ponieważ nie przewidziano wszystkich rozwiązań wodociągowych. Dlatego Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie zażyczyło sobie, aby odpowiednie regulacje zostały wprowadzone do już przygotowanych rozwiązań.
- Udało się pozbierać elementy związane z pozwoleniami wodno-prawnymi, które stanowiły pewną bolączkę i część dokumentacyjna jest gotowa – informował wówczas „Życie Pleszewa” burmistrz Chocza, Marian Wielgosik.
Gizałki. Chocz. Remont drogi wojewódzkiej. Dwa odcinki
Obecnie trwają przygotowania do rozpoczęcia inwestycji. Ta zaś obejmie dwa odcinki: od ronda w Gizałkach do granic gminy Chocz, drugi od Wesołek (gmina Blizanów) do Kalisza. Bardziej zaawansowane są prace dotyczącego pierwszego odcinka.
- Dokumentacja projektowa jest gotowa. Oczekujemy na uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego, które pozwoli nam wystąpić z wnioskiem o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) - mówi Paweł Katarzyński, dyrektor Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
W przypadku drugiego odcinka trwa przygotowanie dokumentacji projektowej i procedowanie wniosku o wydanie decyzji środowiskowej. Termin odbioru dokumentacji został wyznaczony na koniec maja.
Gizałki. Chocz. Remont drogi wojewódzkiej. Mniej środków
Inwestycja będzie realizowana z pieniędzy z nowej perspektywy unijnej. W latach 2014-2020 Wielkopolska otrzymała z UE blisko 2,5 mld zł. W kolejnej perspektywie, czyli do 2027 roku, nasz region ma dostać miliard zł mniej.
- Nie ukrywam, że zapowiedź tego, co nam rząd przygotował, jeśli chodzi o wielkość środków unijnych dla naszego regionalnego programu operacyjnego, trochę nas zaniepokoiła. Na dziś daje nam bowiem 1mld 70 mln euro, podczas gdy program, który właśnie kończymy realizować zawierał kwotę 2 mld 450 mln euro – mówi marszałek Marek Woźniak.
I przypomina, że to zaledwie 44% tego, co mieliśmy. Do tego dojdą jeszcze środki z tzw. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji w kwocie 386 mln euro. W sumie więc Wielkopolska otrzyma niespełna 1,5 mld zł.
Gizałki. Chocz. Czy remont drogi wojewódzkiej nr 442 dojdzie do skutku?
Czy zatem remont drogi wojewódzkiej 442 dojdzie do skutku?
- Może to mieć wpływ na termin wykonania. Bo trudno jest przewidzieć, jakie będą konsekwencje tak drastycznego zmniejszenia środków unijnych dla Wielkopolski. Mam nadzieję, że te decyzje nie odbiją się negatywnie na realizacji inwestycji, o którą mocno zabiegam - podkreśla wicemarszałek, Krzysztof Grabowski.
Czytaj także: Chocz. Co tym razem będzie robione na Placu 1 Maja?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.