Za nami wybory parlamentarne - 15 października wybraliśmy posłów i senatorów na kolejną kadencję. Tego samego dnia można było też oddać głos w referendum.
O tym, jak wybory przebiegały w naszym powiecie - informowaliśmy na naszej stronie. Na bieżąco pisaliśmy też o wynikach głosowania.
Jak informowała nas wówczas pleszewska policja - na terenie powiatu nie zgłoszono żadnych incydentów, w których służby musiałby interweniować w związku z wyborami.
Z kolei Państwowa Komisja Wyborcza w dzień głosowania wystosowała komunikat, mówiący o niewłaściwym zachowaniu członków niektórych komisji obwodowych. Chodziło o karty do głosowania - w wyborach parlamentarnych oraz referendum.
Pytali o to, które karty wydać, a nie powinni
Referendum na długo przed 15 października wzbudzało kontrowersje. Rządzący zachęcali do brania w nim udziału, a opozycja - jego bojkotowania. Jak się do tego okazało - zdaniem PKW wydawanie trzech kart w lokalach wyborczych nie wszędzie przebiegało tak, jak powinno.W dzień wyborów PKW opublikowała komunikat mówiący, że komisje obwodowe - chociaż nie powinny - pytają wyborców o to, które karty do głosowania wydawać, a które nie.
„Należy wskazać komisjom, że to wyborca ma prawo odmówić przyjęcia którejś z kart do głosowania, natomiast komisja obwodowa nie może pytać, które karty wydać” - czytaliśmy w komunikacie.
Takie pytania kierowane do wyborców dało się usłyszeć również w komisjach w powiecie pleszewskim.
Zapytaliśmy Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Kaliszu, czy w związku z tym, mieszkańcy powiatu składali protesty wyborcze oraz czy dochodziło do innych incydentów na terenie naszego powiatu.
KBW o incydentach w powiecie pleszewskim w związku z wyborami parlamentarnymi
Okazało się, że w naszym powiecie do KBW wpłynęła jedna skarga - na jedną z komisji obwodowych w gminie Pleszew. Dotyczyła ona właśnie zapytania kierowanego w stronę wyborcy o to, czy wydawać kartę referendalną.Poza tym jeden z wyborców - głosujący w gminie Chocz - zadał KBW dwa pytania: o ilość plomb zabezpieczających urnę wyborczą oraz zapytania komisji obwodowej o wydanie karty do głosowania.
- Poza tymi sytuacjami nie zostały odnotowane żadne inne incydenty - informuje nasz portal Agnieszka Aleksandra Jakubowska, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Kaliszu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.