O szamanie w dresie adidasa, pierwszym pocałunku, seksie i joincie – Przemysław Kossakowski – autor takich cykli telewizyjnych jak "Szósty zmysł" czy „Inicjacje” - opowiada w rozmowie z Tomaszem Słaboszewskim publikowanej w "Życiu Pleszewa".
Fragmenty wywiadu z Przemkiem Kossakowskim.
(...)
To było w Buriacji, gdzie spotkałem szamanów. W tamtych rejonach jest to religia instytucjonalna porównywalna do naszego kościoła. Jest to działalność komercyjna i płaci się za usługi szamańskie. Więc w Buriacji stwierdziliśmy, że zapłacimy za najbardziej wypasiony pakiet usług szamańskich, full opcja - wywoływanie duchów. I wynajęliśmy w tym celu trzech szamanów.
Księgowa z TTV zapewne tryskała radością, jak przedstawiałeś rachunki?
Stary, jeszcze zanim zaczęliśmy, byliśmy przekonani, że wyrzuciliśmy pieniądze w błoto. Stwierdziliśmy, że to nawet nie jest folklor, tylko Cepelia.
Aż tak źle?
Jak szamani zaczęli schodzić na miejsce spotkania, to było tylko gorzej. Pierwszy przybył Munko. Od góry do dołu odziany w dres adidasa ze srebrnym łańcuchem na byczym karku. Zanim zaczęliśmy rytuały, wyjął smartfona najnowszej generacji i zaprosił mnie do grona znajomych na facebook’u. (...)
Twój pierwszy papieros.
Ósma klasa podstawówki. Na obozie harcerskim.
Pierwszy kieliszek lub urwany film.
Tu chyba należy połączyć te dwa wątki. Starzy kumpla wyszli na zabawę sylwestrową, a my dorwaliśmy się do ich barku z alkoholem. Piliśmy wino i skończyło się fatalnie. Utrata przytomności, rzyganie. Prawdziwy dramat. To było w połowie ósmej klasy podstawówki. Czyli ośmioklasowe podstawówki deprawują.
Pierwszy pocałunek. Tylko mi nie mów, że też w ósmej klasie…
(Śmiech) Wakacje między ósmą klasą podstawówki a pierwszą liceum. Pierwszy raz całowałem się z Niemką. Właśnie do mnie dotarło, że nigdy o tym nikomu nie powiedziałem…
CAŁY OBSZERNY WYWIAD W ŻYCIU PLESZEWA - W DODATKU ŚWIĄTYECZNYM - JUŻ WE WTOREK!