Mieszkanka Pleszewa padła ofiarą dwóch oszustek podających się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej. W czwartkowe południe przy ul. M. Reja w Pleszewie 66-letnia mieszkanka Pleszewa wpuściła do mieszkania dwie kobiety, podające się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej. Po wejściu do środka, kobiety poinformowały 66-latkę o awarii rury z wodą i poleciły sprawdzenie, czy nie nastąpił wyciek wody. W tym czasie oszustki, wykorzystując nieuwagę właścicieli mieszkania, dokonały kradzieży pieniędzy w kwocie 6.500 zł. Pokrzywdzona kobieta stwierdziła również brak złotej biżuterii i złotych monet. Łączną sumę strat wyceniono na kwotę 12.300 zł.
Do identycznych zdarzeń w czwartek doszło w Kaliszu i Ostrowie Wlkp. W obu przypadkach dwie kobiety podające się za pracownice administracji weszły do mieszkań tłumacząc, że w bloku jest awaria sieci wodociągowej. 86-letnia kaliszanka straciła biżuterię wartą 1.000 złotych. Swoje oszczędności straciła także 80-letnia mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego.
(pg)