Siostry dominikanki z Broniszewic znane są w całym kraju. Dzięki pomocy darczyńców wybudowały dla swoich podopiecznych Dom Chłopaków. Zadbały też o jego otoczenie. Powstało gospodarstwo dla zwierząt, wyremontowana została szkoła dla chłopców i elewacja zabytkowego pałacu. Na tym jednak nie koniec. Teraz siostry budują kaplicę.
- Nasza dotychczasowa kaplica jest mała i do tego na piętrze. Nie mieścimy się w niej wszyscy. Nie mogą w niej zmieścić się także chłopcy leżący. W dotychczasowej kaplicy mamy miejsca dla 24 osób, a nas wszystkich jest blisko 100 osób: chłopcy, siostry, wolontariusze i współpracownicy. Jest ciasno, tłoczno, niektórzy spędzają nabożeństwa w miejscu, gdzie niewiele słychać i nic nie widać - opowiadały jakiś czas temu siostry z Broniszewic.
Projekt jest przygotowany zgodnie z potrzebami: z podjazdami na wózki, z miejscem dla chłopców leżących, tak aby wszyscy mogli uczestniczyć we wspólnej modlitwie.
Inwestycja jest już praktycznie na ukończeniu. Położony został dach, na którym zamontowano symboliczną wieżyczkę. Teraz zakonnice zajmują się wyposażeniem wnętrza świątyni.
- Zapowiada się, że będzie to piękne, pełne sacrum, skromne miejsce, które będzie sprzyjało wyciszeniu i skupieniu. Naszą radością jest to, że nie będzie w niej nic ze złota ani srebra. Ci ludzie są dla nas błogosławieństwem - mówią siostry.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.