35-letni mieszkaniec naszego powiatu odpowie za spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie młode kobiety. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Przypomnijmy - do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek 7 listopada. Była godz. 14.00. Drogą krajową nr 25 na odcinku łączącym Kalisz ze Skalmierzycami jechały dwie mieszkanki Ostrowa Wielkopolskiego. Auto najprawdopodobniej uległo awarii, a kierowca zaparkował je na utwardzonym poboczu. - Dwie kobiety, które podróżowały tym pojazdem wyszły z samochodu – wyjaśnia aps. Sebastian Taranek, oficer prasowy KPP w Kaliszu. - W tym czasie jadąc w kierunku Ostrowa Wielkopolskiego ford galaxy potrącił kobiety i uderzył w tył stojącego seata – dodaje funkcjonariusz. Kobiety – 22 i 23-latka zginęły na miejscu. - Fordem kierował 35-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego. Badanie alkomatem wykazało 0,18 promila alkoholu w wydychanym powietrzu– wyjaśnia asp. Sebastian Taranek. Kolejne wykazało już zerowy poziom alkoholu, dlatego pobrano od niego także krew do analizy, której wyniku będą znane w ciągu dwóch tygodni. Mężczyzna został zatrzymany na 48 godzin. – Następnie został zwolniony za poręczeniem majątkowym – mówi rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Policja pod nadzorem prokuratury nadal wyjaśnia szczegóły tragicznego zdarzenia. Przeprowadzono już oględziny pojazdów, przesłuchano świadków. Na podstawie zgromadzonego do tej pory materiału dowodowego 35-letniemu mieszkańcowi naszego powiatu przedstawiono już zarzut. – Nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego z podwójnym skutkiem śmiertelnym – wyjaśnia aps. Sebastian Taranek, oficer prasowy KPP w Kaliszu. W zarzucie wskazano na brak należytej obserwacji przez podejrzanego przedpola jazdy.
(pg)
fot. KPP Kalisz
