Jeszcze w tym roku działalność opiekunek społecznych, pracujących przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Pleszewie, przejdzie w ręce innego podmiotu. Jakiego? To rozstrzygnie przetarg. Jak zapewnia burmistrz Marian Adamek, wszystkie opiekunki, jeśli tylko zechcą, będą miały zagwarantowane zatrudnienie u nowego pracodawcy. O tym, że sekcja usług opiekuńczych przy MGOPS ma zostać zlikwidowana, pisaliśmy w marcu tego roku. Opiekunkom proponowano m.in., aby któraś z nich założyła firmę i zatrudniła koleżanki. Jednak żadna z pań nie chciała podjąć się takiego wyzwania. Bały się, że temu nie sprostają. Pojawiła się też druga wersja – że opieka zostanie przekazana podmiotowi z zewnątrz, w ramach ogłoszonego przetargu. Dowiadywaliśmy się także, jak wygląda sytuacja opiekunek środowiskowych w sąsiednich miastach. W MOPS-ie w Kaliszu samorząd ogłasza konkurs, podczas którego wyłaniane są organizacje, które świadczą te usługi. Podobnie jest w Jarocinie. Wygląda na to, że już wkrótce nowe rozwiązania będą także w Pleszewie. Potwierdza to burmistrz Marian Adamek. - Jeszcze w tym roku działalność świadczenia usług opiekuńczych będzie realizowana przez podmiot zewnętrzny w ramach ogłoszonego przetargu – wyjaśnia włodarz. - Wszystkie opiekunki, które będą chciały nadal pracować i nawiązać kontakt z nowym pracodawcą, będą miały taką możliwość. Jest to podstawą rozstrzygnięcia konkursu: wygra ten, kto da najniższą cenę, ale z drugiej strony zagwarantuje zatrudnienie wszystkim osobom, które dziś pracują jako opiekunki na 12 miesięcy – dodaje burmistrz. Szerzej w "Życiu Pleszewa"
(wan)