Pleszewscy ratownicy medyczni przyłączają się do ogólnopolskiego protestu. Dokładnie w środę - 24 maja o godz. 16.00 - oflagowane zostaną karetki. Transparenty pojawią się też na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, a sami ratownicy będą ubrani w specjalne koszulki.
– To nie jest strajk, tylko protest. Nie ucierpią na tym pacjenci, chcemy, aby społeczeństwo dowiedziało się o naszych problemach – mówi Witold Szymczak, przewodniczący koła Pleszew Niezależnego Samodzielnego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych Południowej Wielkopolski.
Ratownicy medyczni domagają się zwiększenia nakładów finansowych na ratownictwo medyczne, wyższych wynagrodzeń oraz lepszych warunków pracy. Ponadto chcą utworzenia państwowego systemu ratownictwa medycznego.
Protestu, jak podkreślają ratownicy medyczni, nie należy mylić ze strajkiem. – Ze względu na charakter pracy nie możemy opóźniać wyjazdów czy nie przyjmować zgłoszeń. Tak samo jak nie można nie dojechać do pacjenta.
Protest ma przyjmować różne formy począwszy od akcji informacyjnej i rozdawaniu ulotek, po oflagowanie karetek i SOR-u.
– Ratownicy założą też specjalne koszulki. To jest pierwszy etap, co do kolejnych działań będziemy czekać na wytyczne komitetu protestacyjnego, w którego w skład wchodzi przewodniczący wszystkich kół NSZZRM Południowej Wielkopolski Dariusz Tomczak – mówi Witold Szymczak.
Szerzej na ten temat w kolejnym wydaniu "Życia Pleszewa".