Nauczyciele zrzeszeni w ZNP będą strajkowali w czwartek 31 marca. Dlaczego? W swoich postulatach ZNP domaga się m.in. zagwarantowania miejsc pracy dla nauczycieli i obsługi do 2022 roku, wzrostu o 10 proc. wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli oraz gwarancji niedokonywania niekorzystnych dla pracowników zmian warunków.
ZNP od razu zapowiedziało, że nie poda listy szkół, których pracownicy przyłączą się do strajku generalnego w obawie przed nagonką ze strony kuratorów oświaty i związku "Solidarność" na dyrektorów i działaczy ZNP - tak tłumaczył na konferencji prasowej Sławomir Broniarz, prezes ogólnopolskiego ZNP. Wiemy już jednak, że pleszewski związek nie przystąpi do strajku. Nieoficjalnie mówi się, że w całej Południowej Wielkopolsce ta forma protestu nie została przez ZNP przyjęta.
"Związek Nauczycielstwa Polskiego w Pleszewie nie przyjął uchwały o wejściu w spór zbiorowy w pracodawcami" - mówi Piotr Kowalik, szef ZNP w Pleszewie.