Jarosław Pietrzak nie jest jedynym kandydatem na urząd wójta gminy Dobrzyca. Razem z nim do stanowiska włodarza pretendują także Robert Cierniak, kierownik Zakładu Komunalnego oraz Zenon Lisiak, dyrektor Szkoły Podstawowej w Dobrzycy. Obaj są podwładnymi obecnego wójta. Jeśli nazwisko dyrektora podstawówki było wymieniane na giełdzie kandydatów, o tyle decyzja Roberta Cierniaka może być pewną niespodzianką. On sam twierdzi, że nie ma nic do stracenia, a pomysł „sam się urodził w głowie”, bez niczyjej namowy. – Chyba sytuacja mnie do tego zmusza – mówi krótko i niechętnie rozwija myśl, o jaką to sytuację może chodzić. Zapewnia, że jego kampania w żaden sposób nie może być negatywna. - Bądź co bądź jestem podwładnym obecnego wójta (...) – zauważa.
Zenon Lisiak idzie do wyborów z komitetu wyborczego Razem dla Gminy Dobrzyca. Jednocześnie z tej listy ponownie pretenduje do rady powiatu. Nie ukrywa, że była to dla niego niezwykle trudna decyzja. Twierdzi, że propozycję komitetu potraktował bardzo poważnie. Uważa, że jest osobą znaną, od trzydziestu lat związaną z Dobrzycą, pracował dla tej społeczności, również społecznie. – Wydaje mi się, że przez ten czas pokazałem się z dobrej strony i gmina może zyskać wiele na mojej służbie – twierdzi Zenon Lisiak.
(nap)
więcej w bieżącym wydaniu "Życia Pleszewa"