18 listopada w jednej z kancelarii komorniczych w Łukowie 42-letni Karol M. zaatakował nożem komornik Ewę Kochańską i pracownika kancelarii. Kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie przeszła operację, ale jej życia nie udało się uratować.
Atak na komorniczkę w Łukowie
Do szpitala trafili również: pracownik i postrzelony w okolicę brzucha napastnik. Mężczyzna usłyszał w niedzielę pięć zarzutów w tym zabójstwa, usiłowania zabójstwa policjanta i pracownika kancelarii. Grozi mu za to nawet dożywotnie pozbawienie wolności.W związku z brutalnym zabójstwem komornik Ewy Kochańskiej komornicy sądowi postanowili zareagować. Mówią dość mowie nienawiści i hejtowi. W poniedziałek i czwartek (dzień pogrzebu zamordowanej) część kancelarii komorniczych w kraju była nieczynna.
Komornicy oczekują na wsparcie ze strony państwa
Zdaniem Marka Grzelaka, rzecznika Krajowej Rady Komorniczej, tragiczne wydarzenie z Łukowa to efekt nieustannego ataku na komorników i braku szacunku dla ich pracy.
- My od kilku lat jako grupa zawodowa jesteśmy atakowani. Zapomina się przy tym, że komornicy sądowi są jedynym organem państwa, który egzekwuje orzeczenia sądowe w imieniu państwa. Oczekujemy tego, że państwo stanie za komornikami sądowymi i zapewni nam takie rozwiązania, które pozwolą na uniknięcie podobnych tragedii w przyszłości - powiedział rzecznik portalowi businessinsider.com.pl
Pleszewscy komornicy solidaryzują się. Stop fali hejtu.
Całe środowisko jest wstrząśnięte tym, co stało się w Łukowie. Do protestu dołączyli wszyscy komornicy sądowi z Pleszewa.
- Oczywiście bierzemy udział w tym proteście. Doszło do ogromnej tragedii, która nie powinna się wydarzyć. Ta śmierć dotknęła nas wszystkich. Pani komornik została zamordowana podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych. Jest to zdarzenie bez precedensu - komentuje Paweł Osuch, komornik przy Sądzie Rejonowym w Pleszewie.
- W Łukowie doszło do nie wyobrażalnej tragedii. Jako komornik solidaryzuję się rodziną zmarłej pani komornik – mówi Marcin Krysicki, komornik sądowy z Pleszewa.
Funkcjonariusze są zgodni - to właściwy moment, żeby zwrócić uwagę na istotny problem dotyczący ich grupy zawodowej. Mówią o mowie nienawiści, z którą się spotykają na co dzień – w internecie, ale nie tylko.
- Protestujemy, żeby do ludzi dotarła informacja, że taka tragedia miała miejsce. I żeby nastąpiła refleksja nad tym, do czego może doprowadzić agresja i hejt. Nie mówię już tylko o komornikach, ale ogólnie - o życiu społecznym – tłumaczy Piotr Tomczak, komornik przy Sądzie Rejonowym w Pleszewie.
- Podziały polityczno-społeczne w naszym kraju są widoczne na każdym kroku. Związana z tym frustracja społeczna wylewa się też na komorników sądowych - diagnozuje.
- Hejt występuje. Przypadku w tym nie ma. Komentarze, które można przeczytać w internecie często wzmagają nienawiść, która prowadzi do atakowania komornika – zauważa Paweł Osuch.
Agresja wobec komorników
Czy pleszewscy komornicy spotkają się z agresją, atakiem w czasie wykonywania czynności?
- Pracuję w Pleszewie jako komornik od przeszło 10 lat. Niemiłe incydenty, które niekiedy mają miejsce, są wkalkulowane w ten zawód – mówi Piotr Tomczak.
Podobne doświadczenia mają inni funkcjonariusze.
- Różnie ludzie reagują na komornika. Dlatego zdarzają się też sytuacje kontrowersyjne. I to nie są odrębne przypadki – zauważa Marek Bloch, komornik przy Sądzie Rejonowym w Pleszewie.
- Nienawistne zachowania występują. Z sytuacji stresujących czy wzbudzających agresję udaje się zwykle wychodzić dzięki rzeczowej rozmowie – mówi Paweł Osuch. - Nasz zawód często jest traktowany niepoważnie, mimo że jesteśmy funkcjonariuszami publicznymi. Komornik jako organ władzy publicznej, nie występuje we własnym interesie tylko działa najczęściej na rzecz wierzyciela, w celu zrealizowania tytułu wykonawczego - dodaje.
Protest komorników. Co dalej?
Według zapowiedzi, od poniedziałku (28.11) kancelarie mają wrócić do wcześniejszego porządku pracy. Ewentualne dalsze działania w ramach protestu koordynował będzie samorząd komorniczy.- Po tej bezprecedensowej sytuacji samorząd zawodowy oczekuje rozwiązań systemowych – mówi Paweł Osuch.
- Liczymy na kroki ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości. Na propozycję zmiany przepisów - żeby nasza praca była bezpieczniejsza - oraz na stanowczą reakcję na hejt dotyczący naszego zawodu – precyzuje Piotr Tomczak.
Są skazani za ataki na jarocińskich komorników
Przypomnijmy, że ponad 12 lat temu na terenie powiatu jarocińskiego doszło do brutalnego ataku na policjantów, którzy asystowali komornikowi w trakcie czynności. Podczas egzekucji komorniczej, komornik miał zająć samochód. Właściciel auta oblał benzyną i podpalił dwóch policjantów.Jeden z funkcjonariuszy miał poparzoną rękę, a drugi twarz i klatkę piersiową. Trafili do szpitali. W pierwszej chwili ratował ich obecny na miejscu komornik.
Sprawca został skazany przez Sąd Okręgowy w Kaliszu. Wyszedł już z więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.