Przypomnijmy, że gmina Chocz zamówiła węgiel - zgodnie z przydziałem - od spółki PGE Paliwa. Transportuje go ze składów w Cieślach (woj. dolnośląskie) i Wielichowie (woj. wielkopolskie, pow. grodziski). W 2022 roku odebrała 325 ton orzecha, 400 ton groszku i 25 ton miału.
- Sprzedaliśmy 289 ton węgla, 319 ton groszku, a miału - 2,5 tony - mówił podczas sesji burmistrz gminy, Marian Wielgosik.
Łącznie w minionym roku samorząd sprzedał opał za 1,2 mln zł. Mieszkańcy musieli zapłacić 1 900 zł za tonę. Do urzędu wpłynęło ponad 540 wniosków o zakup.
Gmina Chocz. Rezygnowali z zakupu i nie odbierali węgla
Jak poinformował włodarz - nie każdy zamawiający sfinalizował jednak transakcję.
- Co zastanawiające najpierw się mieszkańcy zapisywali, a później rezygnowali. Takich rezygnacji na węgiel w 2022 roku wpłynęło 44, na ekogroszek na 53 tony, na miał 20 ton - wylicza burmistrz.
Okazało się również, że nie wszyscy zainteresowani zakupem - opał odebrali.
- Mieliśmy też pewną niepokojącą ilość niezrealizowanych zakupów. Zastanawialiśmy się, co się dzieję, że mieszkańcy najpierw się zapisują, a później nie odzywają. Numer telefonu podany do pracowników administracji nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością - opowiadał włodarz.
I wyjaśnił, że taki osób było ponad 30.
- W konsekwencji zwróciliśmy się do sołtysów - po to, żeby nie pozbawić tych mieszkańców możliwości nabycia węgla. Próbujemy zweryfikować czy ta potrzeba zakupu jeszcze jest. Jeżeli te osoby nie podtrzymują tej potrzeby, to przechodzą na koniec kolejki, po to, żeby nie blokować transakcji, które możemy przeprowadzać na bieżąco - tłumaczył Marian Wielgosik.
Sprzedaż węgla w gminie Chocz w 2023 roku
Włodarz poinformował też, jak wygląda zapotrzebowanie zakup opału po preferencyjnej cenie na bieżący rok. Według złożonych wniosków mieszkańcy gminy potrzebują - 170 ton węgla, 270 ton ekogroszku i 9,5 tony miału.
- Zamówiliśmy po 150 ton węgla i ekogorszku. Jeżeli chodzi o miał, to nie zamawiamy go - mówił burmistrz.
Dlaczego?
- Wartość miału, który my sprzedawaliśmy jest bliska temu, co można nabyć w obrocie u prywatnych sprzedawców. Nie chcemy zostać z tym miałem, ani zamrozić pieniędzy - wyjaśnił burmistrz.
I dodał, że gmina sprzedała już w tym roku opał za 152 tys. zł. Z kolei pisemne rezygnacje z zakupu w tym roku złożyło w sumie 80 osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.