Gmina Czermin wyróżniała się do tej pory na kulturalnej mapie powiatu pleszewskiego. Jako jedyna miała aż dwie niezależne placówki kultury: jeden ośrodek w Żegocinie, a drugi w Czerminie.
- A przypomnę, że wcześniej istniał również w Broniszewicach - mówi wójt gminy Czermin, Sławomir Spychaj.
Taka sytuacja była dość nietypowa na tle innych samorządów w regionie. Teraz ma się to zmienić. Od 1 września nastąpi zmiana organizacyjna - ośrodki zostaną włączone w działalność jednego Centrum Kultury w Czerminie z siedzibą w Broniszewicach.
Decyzja o połączeniu ośrodków kultury w gminie Czermin
Decyzja o konsolidacji ośrodków dojrzewała - jak mówi Sławomir Spychaj - od wielu lat. Dotychczasowy model, w którym każdy z nich był prowadzony jednoosobowo, stał się nieefektywny. W przeszłości, gdy instytucje te powstawały, demografia i oczekiwania społeczne były inne.
- Obie panie - zarówno szefowa z Żegocina, jak i Czermina - wywiązywały się bardzo dobrze ze swoich obowiązków, ale przyszedł czas na zmiany. Zwłaszcza, że obie panie zadeklarowały już w lutym, że przechodzą na emeryturę. W związku z tym, jakby naturalnym procesem było otwarcie drogi, do dyskusji na ten temat - mówi wójt.
Nowy model zakłada, że na czele Centrum Kultury (gminnego) stanie menadżer, którego zadaniem będzie nie tylko organizowanie, ale przede wszystkim zarządzanie szeroko pojętą kulturą w całej gminie. Taki dyrektor powinien mieć wizję i możliwość "wynajmowania" (za tym muszą iść odpowiednie środki) fachowców do prowadzenia konkretnych zajęć, zamiast być "złotą rączką" od wszystkiego.
- To pozwoli na podniesienie jakości oferty. Owszem mam obawy, czy wszystko pójdzie po naszej myśli. Będzie z pewnością inaczej, czy lepiej? Tak, taką mam nadzieję, gmina nie może pozwolić sobie na stagnację. Kultura jest jednym ważniejszych elementów samorządu - uważa Sławomir Spychaj.
Nowe centrum kultury z siedzibą w Broniszewicach
Siedziba nowego Centrum Kultury znajdzie się w Broniszewicach. Decyzja ta podyktowana jest przede wszystkim względami praktycznymi i logistycznymi.
- Budynek w Broniszewicach, który jest częścią kompleksu szkolnego, zapewnia lepsze warunki do pracy, bez konieczności martwienia się o ogrzewanie czy inne kwestie techniczne. Pozwoli to nowemu dyrektorowi skupić się na merytorycznych aspektach pracy. Tam będzie jego biuro, ale nowy dyrektor będzie miał za zadanie wyjść z propozycją poza Broniszewice, koordynować działania we wszystkich sołectwach. Zdiagnozować potrzeby i wyjść do ludzi z ofertą - podkreśla Sławomir Spychaj.
I dodaje:
- Czermin to mała gmina. Na koncert, do teatru mieszkańcy mogą dojechać do większych ośrodków. Mam nadzieję, że może grupa teatralna zawiąże się u nas, ale także, że mieszkańcy z sąsiednich samorządów skorzystają z naszej oferty, tak jak do tej pory. Nowy dyrektor musi dopasować ofertę do potrzeb naszych mieszkańców, to będzie jego główne zadanie. Zasygnalizuję dla przykładu, że w naszych spisach mamy czytelników z innych gmin i myślę, że odwrotnie jest również.
Co z obiektami w Żegocinie i Czerminie?
Co się stanie z obiektami, w których do tej pory funkcjonowały ośrodki kultury? Nie zostaną zamknięte.
- Będą nadal do dyspozycji mieszkańców i miejscowych organizacji i chciałbym, aby to wyraźnie wybrzmiało, bo wiem, że są takie obawy - zapewnia Sławomir Spychaj.
Zgodnie z nowym planem, zarządzanie obiektami w Czerminie i Żegocinie przejmą sołtysi.
- Będzie to funkcjonowało tak, jak w pozostałych miejscowościach, gdzie są sale wiejskie. Kuchnie które się tam znajdują będą do dyspozycji KGW. Jedynym wyjątkiem będzie salonik Heleny Modrzejewskiej w Żegocinie, który znajdzie się pod opieką stowarzyszenia - wyjaśnia wójt.
Choć zarządzanie budynkami się zmieni, całe wyposażenie ośrodków - czyli sprzęt nagłaśniający, instrumenty czy stroje ludowe - pozostanie na miejscu.
- Nic nie zostanie wywiezione ani zabrane. Nowy dyrektor Centrum Kultury będzie odpowiadał za ten sprzęt i jego utrzymanie, ale będzie udostępniał go do codziennych działań kulturalnych we współpracy z sołtysami. Celem zmian jest stworzenie przejrzystej struktury, która pozwoli na efektywniejsze wykorzystanie zasobów i uniknięcie nieporozumień.
Wyłoniono kandydatkę na dyrektora
Stworzenie nowej instytucji kultury, pociągnęło za sobą konieczność rozpisania konkursu na dyrektora. W pierwszym naborze wpłynęła tylko jedna oferta, która nie spełniała wymogów formalnych. Drugie podejście okazało się bardziej owocne - chęć objęcia stanowiska wyraziły trzy osoby. Do drugiego etapu, czyli rozmowy z komisją złożoną z 10 radnych, zakwalifikowano dwoje kandydatów.Ostatecznie komisję do swojej kandydatury przekonała Daria Kałużna - i to ona prawdopodobnie pokieruje nową, połączoną instytucją kultury.
- Pani Daria Kałużna spełniła wszystkie wymagania formalne określone w ogłoszeniu o naborze. Kandydatka wykazała się bardzo dobrą znajomością zagadnień związanych z funkcjonowaniem instytucji kultury, przedstawiła spójną i realistyczną koncepcję rozwoju Centrum Kultury w Czerminie oraz uzyskała najwyższą liczbę punktów w trakcie postępowania konkursowego - czytamy w uzasadnieniu wyboru.
Daria Kałużna jest pracownikiem Zajezdni Kultury w Pleszewie. Zajmuje się tam public relations i social mediami.
Do tematu wrócimy na portalu zpleszewa.pl.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.