Policja i sanepid w sobotę zamknęły wszystkie pleszewskie sklepy z dopalaczami – dwa na ulicy Sienkiewicza i jeden na Łąkowej. Do sklepów zajmujących się sprzedażą dopalaczy weszli policjanci i inspektorzy sanitarni, wyprosili obsługę i zabezpieczyli towar oraz zaplombowali drzwi. – Odbyło się bez żadnych ekscesów – powiedziała „Życiu Pleszewa” Jolanta Ulatowska kierownik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pleszewie. Inspektorzy działali na mocy decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego, który zarządził wycofać z obrotu wyrobów o nazwie „Tajfun” oraz wszystkich podobnych produktów, mogących mieć wpływ na bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia ludzkiego. Andrzej Borowiak rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu poinformował nas, że substancji o nazwie „Tajfun” w pleszewskich sklepach zajmujących się sprzedażą dopalaczy nie znaleziono. – Ale inne substancje, o podobnym działaniu – podkreślił podinsp. Borowiak. W trzech pleszewskich sklepach zabezpieczono około 50 szkodliwych dla zdrowia substancji. (saw)
Wojna z dopalaczami trwa! Zamknięto sklepy!
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE