reklama

Zrzuta na sztandar

Opublikowano:
Autor:

Zrzuta na sztandar - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Mogą dać po sto złotych za każdą kadencję, ale nie muszą. Składka od byłych i obecnych radnych na sztandar dla samorządu powiatowego jest dobrowolna. Rajca Mieczysław Kołtuniewski na ostatniej sesji wyraził powątpiewanie, czy wpłat dokonają sami członkowie Społecznego Komitetu Fundatorów Sztandaru Powiatu Pleszewskiego. Komitet ten pod koniec września zwrócił się z apelem do radnych poprzednich i obecnej kadencji o finansowe wsparcie projektu. – „Proponujemy, aby każdy z nas wyasygnował na sztandar po 100 zł za każdą kadencję, w której jest lub był radnym, względnie jakąkolwiek inną kwotę, według własne uznania” – czytamy w apelu. Został on także skierowany do przedsiębiorców, organizacji pozarządowych, jednostek organizacyjnych powiatu oraz instytucji działających na tym terenie. Wpłat należy dokonać do 30 listopada. Radny Mieczysław Kołtuniewski poprosił o głos i wyraził powątpiewanie, czy wpłat dokonają sami członkowie społecznego komitetu? – Czy oni dadzą coś od siebie? Nie jako samorząd, nie jako wójt. Radni są chętni, ale pytają, czy komitet też coś wpłaci i ile? On jest dość duży, jakby dali po 500 zł, byłby to dobry początek – stwierdził rajca. Starosta Michał Karalus wyjaśnił, że ani on, ani przewodniczący rady, nie będą nikogo zmuszać do wpłat. – Ja nie wiem, czy wójtowie wpłacą datki indywidualnie, czy jako samorząd, czy złożą się radni, czy jakieś inne pieniądze samorządowe to będą? (...) - mówił włodarz powiatu. – Ja sam jeszcze nie wpłaciłem. Nie miałem czasu o tym pomyśleć, ale jest termin do listopada i chyba po tej sesji zaraz to zrobię… – dodał. Radny Kołtuniewski stwierdził, że starosta powiedział dużo więcej niż on oczekiwał, jemu bowiem chodziło o informacje, czy członkowie komitetu i ilu, wpłacili już jakieś pieniądze. – Nie mam takiej wiedzy. Muszę zapytać kierownik biura rady – odpowiedział Michał Karalus. Mieczysław Kołtuniewski wyjawił w końcu, że jeden z „kolegów radnych” miał wątpliwości co do jednej, konkretnej osoby. – Ale nie powiem jakiej – dodał tajemniczo. Więcej w "Życiu Pleszewa"

(wan)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE