„Akcja Fasola” - to był prawdziwy majstersztyk [ZDJECIA]

15 października 1943 roku, o godzinie 18.05 z lotniska Little Scoring w Anglii wystartował samolot Halifax LW -281 „W” do operacji mającej na celu zrzucenie materiałów na placówkę „Fasola” 802.

- To był prawdziwy majstersztyk - nie krył Dominik Wabiński, historyk i pasjonat - przypominając tamte wydarzenia podczas odsłonięcia muralu przedstawiającego bohaterów tej niezwykłej akcji.  

Miejsce zrzutu zostało wyznaczone 14 kilometrów od ujścia Prosny do Warty w okolicach miejscowości Grab. Zadanie, niestety, zostało wykonane częściowo, ponieważ zrzucono tylko 6 paczek, bez 6 pojemników, gdyż zacięły się wyrzutniki. Samolot wylądował w Szkocji. Dowódcą załogi był kapitan Witold Paszkiewicz. Odbiorem zrzutu zajmowali się żołnierze z Placówki AK Czermin - kryptonim „Cielę” - przy pomocy kilku członków AK z Komendy Obwodu w Pleszewie. 

Oddział zabezpieczający zrzut liczył 23 żołnierzy (19 z Czermina 4 z Pleszewa). Dysponowali oni kilkoma pistoletami. Odebrane paczki natychmiast zostały zakopane na polu akcji, które rano zostało zabronowane w trakcie normalnych prac rolniczych. Niemcy, 16 października, rozpoczęli bezskutecznie przeczesywać teren zrzutu.

Gdy ustały poszukiwania, 30 października, broń przewieziono do magazynu w Pleszewie. Część borni – według niepotwierdzonych do końca informacji – miała zostać również ukryta  nad prezbiterium kościoła w Wieczynie.

Mural upamiętniający zrzut broni dla Armii Krajowej w nocy z 15 na 16 października 1943 roku - odsłonięto w ubiegłym roku w Czerminie. Tym samym uhonorowano uczestników akcji „Fasola” - członków miejscowego ruchu oporu: Feliksa Wyszyńskiego ps. „Karol”, Stanisława Kaźmierczaka ps. „Mateusz”, Walentego Krzesiaka ps. „Bolko”, Leszka Alankiewicza ps. „Lew” i Mateusza Kwaśniewskiego ps. „Mirosław”.  

CZYTAJ TAKŻE: Stypendia wójta Czermina dla uzdolnionej młodzieży [ZDJĘCIA]

CZYTAJ TAKŻE: Radni z Czermina przeciwni budowie Kolei Dużych Prędkości