Pleszew. Rozmowa z Danielą Szkopek, szefową pleszewskich „Amazonek”

4 lutego to Światowy Dzień Walki z Rakiem. W związku z tym przypominamy naszą rozmowę z października 2020 - z Danielą Szkopek, szefową pleszewskich "Amazonek".

Daniela Szkopek: „Proszę was dziewczyny raz w miesiącu badajcie sobie piersi”

Czy według pani świadomość zdrowotna kobiet w zakresie nowotworu piersi jest na wystarczającym poziomie, czy wciąż jest wiele do zrobienia?

Jest coraz lepiej w porównaniu z tym co było kiedyś, ale cały czas moim zdaniem jest wiele do zrobienia. Oczywiście nadal dla wielu kobiet choroba ta jest wstydliwa, ale to się powoli zmienia. 

Pleszewskie „Amazonki” od lat prowadzą mnóstwo działań związanych z profilaktyką. Dzięki wam wiele kobiet wie, czym jest profilaktyka, a te, które chorowały, mają bezcenną grupę wsparcia. 

Tak, to prawda. Niestety teraz ogranicza nas pandemia. Zawiesiłyśmy nawet spotkania bezpośrednie w klubie - ponieważ jesteśmy w grupie ryzyka i musimy na siebie uważać. Cały czas jednak mamy ze sobą kontakt. Panie mogą dzwonić do nas na numer 694 929 475 lub 513 167 135. 

Na co mogą liczyć panie, które dołączą do „Amazonek”?

Przede wszystkim staramy się rozmawiać i okazywać sobie wsparcie. My kobiety jesteśmy silne, potrafimy doskonale sobie radzić w różnych trudnych sytuacjach. Ale z pewnością rozmowa z osobami, które przeszły to, co my, pomaga. Musimy bowiem pamiętać, że to nie jest tak, że w chorobie jesteśmy sami, jest jeszcze nasza rodzina, która również cierpi.  W klubie można liczyć na pomoc psychologiczną, skorzystać z wydarzeń, które organizujemy.  

Jak ważna jest profilaktyka?

Profilaktyka jest bardzo ważna - przede wszystkim samobadanie piersi. Ja w ten sposób wykryłam u siebie zmianę. Dziś jestem 18 lat po operacji. Samobadanie jest pierwszym badaniem, które pozwala wykryć niepokojące zmiany. Jeśli coś nas zaniepokoi, należy iść do lekarza rodzinnego po skierowanie na dalsze badania. A najlepiej dla pewności skonsultować taką zmianę z lekarzem onkologiem. Większość to są zmiany łagodne. Ale oczywiście może być tak, że będą to zmiany rakowe. Są przypadki, że usuwa się całą pierś, ale dużo jest takich operacji, gdzie wycina się tylko guzek. Często nie ma nawet specjalnego leczenia, nie ma chemioterapii. Nie są to guzki na tyle niebezpieczne, żeby były jakieś następstwa.

Najważniejsze jest więc wczesne wykrycie?

Dokładnie tak. Wtedy są większe szanse na wyleczenie. Apeluję również do młodych dziewcząt, aby się badały. Dla raka nie ma wieku. To nie jest tak, że choruje się tylko po 50-tym roku życia. Oczywiście jest to grupa zwiększonego ryzyka, ale zdarzają się zachorowania coraz częściej wśród młodych. Dlatego proszę was dziewczyny raz w miesiącu zbadajcie sobie same piersi, zróbcie USG. To naprawdę może uratować wam życie.  Apeluje również aby nie czekać na koniec pandemii, ponieważ rak nie czeka. Diagnostyki i leczenia nowotworów nie można odkładać na później. Opóźnienie rozpoznania i rozpoczęcia terapii pogarsza szansę wyleczenia.