Stefan Bulsiewicz to postać niezwykle ceniona w Dobrzycy, był wieloletnim kierownikiem miejscowego Ośrodka Zdrowia. Pamiętają go zwłaszcza starsi pacjenci.
- Był dobrym lekarzem, nie bał się stosować w swoich czasach niekonwecjonalnych metod. Pomógł mi i mojej rodzinie. Znany był też z tego, że nie wysyłał od razu do szpitala, ale wykonywał drobne zabiegi chirurgiczne na miejscu - w ośrodku. Miał olbrzymią wiedzę. Bez problemu przyjeżdżał na wizyty domowe, nawet jeśli to była późna pora - mówi nam dziś jedna z mieszkanek Dobrzycy.
Stefan Bulsiewicz - postać niezwykle zasłużona dla Dobrzycy
W roku 2009 Stefan Bulsiewicz otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Gminy Dobrzyca. Jak podkreślano wówczas w laudacji, lekarz już w latach 60. i 70., w czasie rozmów z pacjentami przekazywał im prawdę o Katyniu czy czasach stalinowskich.Był także współzałożycielem i aktywnym działaczem dobrzyckiego PTTK, ponadto współzałożycielem Towarzystwa Miłośników Ziemi Dobrzyckiej.
- Po śmierci swojego ojca - również niezwykle cenionego lekarza - został kierownikiem Ośrodka Zdrowia w Dobrzycy, budował go, doposażał. Z kolei, jako lekarz - był w moich wspomnieniach człowiekiem niezwykle zaangażowanym i sumiennym, nie była dla niego ważna godzina, przyjeżdżał na wizytę nawet w późnych godzinach nocnych - wspomina Kazimierz Balcer, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Dobrzyckiej.
Warto dodać, że Stefan Bulsiewicz był synem Alfreda Bulsiewicza, również lekarza, który ma dziś nawet ulicę swojego imienia w Dobrzycy.
Stefan Bulsiewicz w ostatnich latach nie mieszkał już w Dobrzycy. Zmarł 27 marca w Poznaniu, tam także zostanie pochowany.
