LKS Gołuchów odniósł pierwsze zwycięstwo w trwającym sezonie IV ligi. Pojedynek pomiędzy LKS-em, z Zrywem Dąbie przyniósł sporo niepotrzebnych emocji, w rezultacie arbiter aż trzykrotnie musiał sięgać po czerwony kartonik. LKS zwyciężył 4:1 po dwóch bramkach z rzutów karnych autorstwa Dariusza Smolińskiego oraz skutecznych trafieniach Grzegorza Kusia i Michała Giecza. Goście, grający od 52’ w dziewięcioosobowym składzie, zdołali za sprawą Adama Arkuszewskiego zdobyć honorowego gola. – Jest to nasze pierwsze zwycięstwo i trudno się nie cieszyć. Graliśmy w przewadze dwóch zawodników, ale uważam, że ta gra lepiej wyglądała, kiedy graliśmy jedenastu na jedenastu. Rywale się cofnęli, stanęli w dziewięciu i trudno się było przebić przez ten blok defensywny – powiedział po meczu trener Krzysztof Wewiór. Szerzej o meczu w najbliższym wydaniu „Życia Pleszewa”.
(ph)