Ogniwo Łąkociny lepsze w Kuczkowie

Zespół Ogniwa Łąkociny w siedmiu wcześniejszych meczach doznał siedmiu porażek, aż w końcu przydarzył mu się wyjazd do Kuczkowa. I okazało się, że ekipa trenera Remigiusza Wojtczaka w piłkę grać potrafi, a na tle bezbarwnego Lasu wręcz bardzo dobrze. Kwestią czasu było zdobycie bramki.

Adrian Kacperski wycelował w poprzeczkę, poprzeczkę obił też Kamil Kucharski po uderzeniu z rzutu wolnego. Przy innej próbie Kucharskiego świetną interwencją popisał się Oskar Pawłowski. I w końcu stało się. Łąkocinianie popisali się ładną, oskrzydlającą akcją. Dośrodkował Artur Nowak, a Marcin Chmiel skierował piłkę do siatki głową.

Po przerwie nadal lepiej spisywali się goście, aczkolwiek niewiele zabrakło, a Las doprowadziłby do wyrównania. Jakub Mucha popisał się dalekim wrzutem z autu, Tobiasz Reimann uderzył głową, jednak bramkarz Kamil Chmiel odbił piłkę nad poprzeczkę. Na tym kuczkowskie popisy się skończyły, a łąkocinianie postanowili zamknąć mecz. I zrobili to przy użyciu kuczkowian. Błąd w wyprowadzeniu piłki spowodował, że piłka trafiła pod nogi Huberta Mesnerowicza. Ten z prezentu skorzystał i ustalił wynik potyczki.

Piłkarze Ogniwa Łąkociny do tej pory oglądali w ligowej tabeli plecy rywali z Kuczkowa. Teraz gracze obu drużyn zamienili się rolami. Las po dzisiejszej porażce spadł w tabeli na przedostatnie miejsce. I trudno mu się będzie z niego wykaraskać, tym bardziej, że najbliższe cztery mecze stoczy na wyjazdach.

LAS KUCZKÓW – OGNIWO ŁĄKOCINY 0:2 (0:1)

SKŁAD

Las Kuczków: Oskar Pawłowski, Jacek Muszalski (79’ Mateusz Przybylski),Tobiasz Reimann, Wojciech Kwieciński (46’ Paweł Węclewski), Krystian Bednarek, Jakub Mucha (73’ Krzysztof Pilarski), Paweł Duczmal, Patryk Kubczyk (83’ Norman Bryl), Damian Stasiak (86’ Rafał Górny), Norbert Ceglarek Ż (73’ Dominik Foterek), Patryk Michnik

BRAMKI

0:1 – Marcin Chmiel (44’ głową)

0:2 – Hubert Mesnerowicz (76’)