Pięć goli w powiatowych derbach [ZDJĘCIA]

Dobrzyczanie mogli jeszcze poprawić swoją pozycję w tabeli, ale warunkiem koniecznym było pokonanie Gladiatorów. Mecz rozpoczęli z wielkim animuszem, jednak ich zapały mocno zostały ostudzone już w 13’. Adrian Włodarczyk popędził lewym skrzydłem i odegrał futbolówkę Ksawierowi Nowakowi. Uderzenie dziewiętnastolatka zostało zablokowane, ale poprawił Dawid Borowiak. Nieco później kapitan Gladiatorów mógł i powinien podwyższyć na 2:0. Przegrał jednak w konfrontacji „jeden na jeden” z bramkarzem Czarnych, Tomaszem Antczakiem. Nie strzelili Gladiatorzy, to strzelili Czarni po brawurowej akcji Jacka Wasielewskiego. Dobrzycki defensor wbiegł pomiędzy Ksawiera Nowaka i Bartosza Karolczaka, a upadając, zdołał jeszcze oddać strzał. 1:1 po pierwszej połowie meczu.

Krótko po przerwie Adrian Włodarczyk sprawdził oczystym uderzeniem jakość poprzeczki. W ten sam sposób odpowiedział Remigiusz Prusak po przeciwnej stronie boiska, doprowadzając do remisu w uderzeniach w obramowanie. Gospodarze próbowali dalej, jednak napotkali na silną zaporę w postaci Mikołaja Parusa. Bramkarz Gladiatorów wybronił nogą strzał Remigiusza Prusaka, w pięknym stylu sparował też piłkę na korner po uderzeniu Piotra Ulki.

Z wymiany ciosów zwycięsko wyszli przyjezdni. Remigiusz Korzeniewski skorzystał z podania od Bartosza Karolczaka i Gladiatorzy odzyskali prowadzenie. Trzy minuty później byli już w komfortowej sytuacji. Adrian Włodarczyk przedryblował dwóch obrońców i bramkarza, posyłając piłkę do pustej już bramki. Czarni, nie dosyć, że mieli dwubramkowy deficyt, to musieli sobie radzić w osłabieniu personalnym, bo zagotowała się głowa nieźle dotąd grającego Michała Frąszczaka. Mimo tego ambitnie dążyli do odrobienia strat i w nagrodę złapali kontakt po trafieniu Mateusza Ciesielskiego.

Podopiecznym trenera Łukasza Wawrockiego do powielenia jesiennego wyniku z Pieruszyc (3:3) nie udało się doprowadzić, a odkrywając się, narażali się na kontrataki. Niewiele zabrakło, a pieruszyczanom przyniósłby powodzenie dwójkowy kontratak Adriana Włodarczyka i Remigiusza Korzeniewskiego. W ostatniej akcji minimalnie pomylił się Maciej Larek.

Mecz ostatecznie zakończył się wygraną Gladiatorów 3:2, którzy sezon zakończyli na czwartej pozycji. Dobrzyczanie stracili piąte miejsce na rzecz Tarchalanki.

CZARNI DOBRZYCA – GLADIATORZY PIERUSZYCE 2:3 (1:1)

SKŁADY

Czarni Dobrzyca: Tomasz Antczak, Igor Masłowski, Jakub Baranowski, Jacek Wasielewski (66’ Mateusz Ciesielski), Patryk Antczak Ż, Kornel Maciejewski (55’ Patryk Frąckowiak), Krystian Młynarczyk Ż, Piotr Ulka, Michał Frąszczak Ż Ż C (73’), Arkadiusz Prusak (66’ Mateusz Baran Ż), Remigiusz Prusak

Gladiatorzy Pieruszyce: Mikołaj Parus, Adam Cegła, Mateusz Dankowski, Szymon Masłowski, Oskar Janowiak, Bartosz Karolczak, Brajan Jujka Ż, Dawid Borowiak (43’ Maciej Larek), Adrian Włodarczyk, Ksawier Nowak, Remigiusz Korzeniewski

BRAMKI

0:1 – Dawid Borowiak (13’)

1:1 – Jacek Wasielewski (43’)

1:2 – Remigiusz Korzeniewski (70’)

1:3 – Adrian Włodarczyk (73’)

2:3 – Mateusz Ciesielski (79’)