Stal i przyjaciele na sportowo przywitali nowy rok [ZDJĘCIA]

Tradycje noworocznych meczów piłkarskich Stali Pleszew sięgają 2018 roku, ale po raz pierwszy na pełnowymiarowym boisku zagrano 1 stycznia 2019. Stalowcy i zaprzyjaźnieni z nimi piłkarze spotkali się zatem po raz siódmy (w 2021 roku ze względu na obostrzenia związane z pandemią Covid 19 mecz się nie odbył).

Pojedynek poprzedzony został życzeniami noworocznymi i toastem szampanem. Zjawiło się 26 zawodników, którzy podzieleni zostali na dwa zespoły – „niebieskich” i „pomarańczowych”. Pierwszy gwizdek arbitra, w którego wcielił się prezes Tomasz Zawada, rozbrzmiał o 12:22. Na pierwszego gola musieliśmy czekać 14 minut i o 12:36 strzelił go Patryk Szulczyński. Dotychczas pierwsze noworoczne bramki padały wcześniej i to z niezwykłą regularnością: rok 2019 – Adam Jakubek (12:27), rok 2020 - Damian Gluba (12:26), rok 2022 – Mikołaj Adamek (12:27), rok 2023 – Szymon Rudziński (12:26), rok 2024 – Krzysztof Ruciński (12:27).

Mecz był bardzo wyrównany i w zasadniczym czasie zakończył się remisem 3:3. Patryk Szulczyński uzyskał dla „pomarańczowych” dwie bramki, Maciej Kałużny – jedną, dla „niebieskich” dwa gole strzelił Kamil Łagodziński, a trafienie na wagę remisu odnotował Patryk Jóźwiak. Podobnie, jak przed rokiem, o wyłonieniu triumfatora musiał rozstrzygnąć konkurs rzutów karnych. „Niebiescy” trafiali bezbłędnie, „pomarańczowi” pomylili się dwukrotnie (Mateusz Jaworski obronił jedną z „jedenastek”). Odnotujmy zatem, że górą byli „niebiescy”, choć akurat rezultat cyfrowy miał drugorzędne znaczenie.

Okazja do rewanżu nadarzy się już za rok. Wcześniej, bo 11 stycznia, odbędzie się w Hali Sportowej w Pleszewie Piłkarski Turniej Pokoleń. To już trzecia edycja zawodów, które skupiają byłych i obecnych zawodników pleszewskiego klubu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Salwa z mini armaty na zawodach sylwestrowych pożegnała strzelecki rok 2024