Trener Tobiasz Wojcieszak ze względu na urazy, czy też nadmiar kartek niektórych swoich zawodników, miał trochę problemów z zestawieniem składu. Ci, którzy zagrali, dali radę i trzy punkty zostały w Pleszewie. Stalowcy przez większą część meczu mieli optyczną przewagę, brakowało jednak precyzji ostatniego podania, czy też skuteczności pod bramką rywala. W pierwszej połowie najbliżej otwarcia wyniku był Marcel Karolak, jednak piłkę – po jego strzale - Sylwester Szymański zdołał odbić nogą na korner. Młodzieżowiec Stali otworzył w końcu rezultat meczu, wykorzystując dośrodkowanie Szymona Kozłowskiego. Mijała wówczas 66. minuta gry. Kilka minut później bliski podwyższenia na 2:0 był Krzysztof Czabański. Uderzył z rzutu wolnego, jednak futbolówka odbiła się jedynie od poprzeczki. Pomocnik „stalówki” gola nie zdobył, ale w końcówce meczu popisał się asystą. Po jego dośrodkowaniu z rzutu wolnego gola uzyskał głową Kacper Wojtaszek. W doliczonym czasie gry wspomniany już Krzysztof Czabański nieprzepisowo powstrzymał w polu karnym Dariusza Kierzkowskiego. Arbiter podyktował „jedenastkę”, którą Hubert Cegła wykorzystał. Mecz zakończył się nikłym, ale zasłużonym zwycięstwem pleszewskiej drużyny.
- Najważniejszy cel zrealizowany. Trzy punkty przypisujemy sobie na inaugurację wiosny i to najbardziej cieszy, bo borykaliśmy się z kilkoma problemami kadrowymi. Mieliśmy optyczną przewagę, brakło skuteczności, na szczęcie w drugiej połowie udało się dwie bramki strzelić. W końcówce niepotrzebny faul w polu karnym, z naszej strony niezauważalny, ale sędzia coś dostrzegł, zdarzyło się. Ważne, że my strzeliliśmy więcej bramek – powiedział po meczu Tobiasz Wojcieszak, trener Stali.
Swój pierwszy, wiosenny mecz mają też za sobą Gladiatorzy. Drużyna z Pieruszyc prowadziła w Słupi z miejscowym KP 2:0, by ostatecznie zremisować 2:2. Bramki strzelili Albin Marciniak i Dawid Borowiak.
W niedzielę, 16 marca, Las Kuczków zagra na sztucznym boisku w Pleszewie z liderem po rundzie jesiennej, Odolanovią Odolanów. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:00.
STAL PLESZEW – HURAGAN SZCZURY 2:1(0:0)
SKŁAD
Stal Pleszew: Mateusz Jaworski, Szymon Kozłowski, Mikołaj Potarzycki Ż, Kacper Banaszak, Kamil Łagodziński, Krzysztof Czabański, Patryk Jóźwiak (52’ Kacper Morawski), Kacper Wojtaszek, Patryk Szulczyński (72’ Damian Ścibiorek), Marcin Cieślak (52’ Adam Popławski Ż), Marcel Karolak Ż (84’ Albert Wasielewski)
BRAMKI:
1:0 – Marcel Karolak (66’ głową)
2:0 – Kacper Wojtaszek (89’ głową)
2:1 – Hubert Cegła (94’ z karnego)
PRZECZYTAJ TAKŻE: LKS Gołuchów przełamał się w Pobiedziskach
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.