Zespoły kaliskiej klasy okręgowej zakończyły jesienną rundę spotkań. Stal na zakończenie pokonała Olimpię Brzeziny, a LKS Gołuchów bezbramkowo zremisował w Krotoszynie z Astrą.
Stalowcy zrehabilitowali się za wysoką porażkę w Skarszewie, inkasując trzy punkty kosztem brzezińskiej ekipy Dariusza Smolińskiego. Prowadzenie uzyskał głową Mateusz Siuda, który wykorzystał dośrodkowanie Tomasza Zawady. Grający prezes Stali popisał się jeszcze jedną asystą, bo po jego dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę strącił głową Patryk Maniak. Wynik meczu ustalił Mateusz Siuda i znów głową. Tym razem pleszewski junior skorzystał z idealnego podania Jakuba Biadały. Ani jedna bramka nie padła w Krotoszynie, a mecz miał dwa różne oblicza. LKS dominował w pierwszej połowie, po przerwie lepiej prezentowali się miejscowi. Zarówno Patryk Wojtkowiak, jak i Marcin Żółtek bronili bardzo dobrze, toteż pojedynek zakończył się sprawiedliwym remisem. Szczegóły we wtorkowym "Życiu Pleszewa".