O niepokojącym zjawisku na rzece Ner poinformował nas niedawno jeden z Czytelników. Jak zaznaczał, sytuacja pogarszała się z każdym dniem.
- Jeszcze kilka dni temu wykwity były tylko w kilku miejscach, a teraz już praktycznie na całym odcinku Neru płynącego przez pleszewskie Planty – opisywał niedawno Czytelnik, przesyłając na dowód zdjęcia.
- Sprawa już została zgłoszona mailowo do nadzoru wodnego, ale sytuacja się pogarsza i może warto się tym tematem zainteresować – dodawał.
Czy rzeka Ner w Pleszewie została zanieczyszczona?
Niepokojącą sytuację zgłosiliśmy również do Wód Polskich – instytucji, która sprawuje pieczę nad rzeką.Jak się dowiedzieliśmy, sprawa była dogłębnie badana przez ostatnie dni.
- Nas również zaniepokoiła ta sytuacja – przyznaje Jarosław Władczyk z Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
Jak dodaje, sygnał o tym co dzieje się w rzece, WP otrzymały już w ubiegłą środę.
- Informację o prawdopodobnym zanieczyszczeniu cieku Ner otrzymaliśmy 20 lipca br. od jednego z mieszkańców. Nasi pracownicy z Nadzoru Wodnego niezwłocznie przeprowadzili czynności kontrolne cieku jeszcze tego samego dnia. Wizja terenowa przeprowadzona w Plantach, na wylocie skanalizowanego cieku (koło Młynów) oraz na wlocie skanalizowanego cieku (ul. Lipowa) w Pleszewie, potwierdziła występowanie białego osadu (przypominającego miejscami zawiesinę) oraz nieprzyjemnego zapachu. Dodatkowo, na wylocie skanalizowanego cieku, stwierdzono że woda jest mętna, ma zabarwienie ,,mleczne” oraz również łatwo wyczuć nieprzyjemny zapach. Natomiast na wlocie woda była przejrzysta (nie posiadała zabarwienia), dno cieku było widoczne, nie stwierdzono uciążliwości zapachowej – opisuje rzecznik RZGW w Poznaniu.
Wody Polskie kontrolowały stan rzeki Ner w pleszewskich Plantach
Jak dodaje, analiza rzeki została powtórzona dwa dni później.
- Naszą kontrolę powtórzyliśmy 22 lipca br. Na Plantach nadal na dnie cieku widoczny był biały osad, zniknął natomiast uciążliwy zapach. Na wylocie cieku woda była przejrzysta, odnotowano brak zabarwienia i zapachu. Zauważono jednak gęstą zawiesinę i osad występuje przy wylocie wykonanej kanalizacji deszczowej o śr. 1000 mm. Na wlocie skanalizowanego cieku woda była przejrzysta (brak zabarwienia), dno cieku było widoczne, nie stwierdzono uciążliwości zapachowej – komentuje.
W kolejnych dniach sytuacja się polepszała - nie stwierdzono kolejnych zrzutów nieczystości. Nie oznacza to jednak końca sprawy.
- Pomimo faktu, że stan wody w cieku ulega poprawie Pracownicy Wód Polskich nadal będą monitorować stan cieku. W przypadku powtórzenia się sytuacji zostanie skierowany wniosek do GIOŚ o przeprowadzenie analizy jakości wód w cieku – informuje rzecznik poznańskiego oddziału Wód Polskich.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.