Warto zaznaczyć, że zgodnie z obowiązującym prawem, brak inwestycji wiązać się może z karami finansowymi nałożonymi przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki na spółdzielnię. Czytaj: koszty takich kar poniosą summa summarum sami lokatorzy. Osobną kwestią są też trwające dyskusje o kosztach. Według przeciwników podzielników, sposób naliczania jest niesprawiedliwy, przez co koszty są droższe.
Tymczasem według wyliczeń samej spółdzielni, która w swoich zasobach ma już bloki z podzielnikami, po montażu tego typu urządzeń, opłaty za ogrzewanie są mniejsze nawet o kilkadziesiąt procent.
Summa summarum - temat podzielników ciepła, czyli urządzeń, które montuje się na kaloryferze, w celu określenia kosztów zużytych przez konkretny lokal znajdujący się w budynku wielorodzinnym, wzbudza wiele emocji i kontrowersji.
Przypomnijmy: podzielniki – wyjaśniając bardzo ogólnie – są urządzeniami, które pozwalają wyodrębnić „udział” danego lokalu w ogólnym zużyciu ciepła przez cały budynek (nie są stricte urządzeniem mierniczym).
Podzielniki w Pleszewie
Temat ich planowanego montażu we wszystkich zasobach spółdzielni był ostatnio szeroko omawiany m.in. podczas walnego zebrania spółdzielni.Emocje są cały czas spore, choć warto podkreślić, że pleszewska spółdzielnia jest dziś już jedną z nielicznych w regionie - poza Krotoszynem - gdzie podzielników w blokach jeszcze nie ma. Ich montaż został bowiem narzucony jakiś czas temu wprost przez Prawo energetyczne. A to mówi wprost: brak dostosowania się do nowych zasad grozi karami finansowymi…
Przeciwnicy podzielników w blokach w Pleszewie: „Będzie o wiele drożej”
Przeciwnicy podzielników w Pleszewie twierdzą jednak, że wspomniane rozwiązanie nie jest sprawiedliwą formą rozliczeń za zużyte ciepło.
- Najbardziej pokrzywdzeni są wówczas ci, którzy mieszkają np. w lokalach szczytowych. Nie oszukujmy się: osoby, których mieszkania są w pionie, pomiędzy innymi lokalami, nie muszą wówczas nawet specjalnie odkręcać grzejników – bo „grzeją” ich w części sami sąsiedzi. A tamci muszą mieć odkręcone grzejniki na „full” – biorąc na siebie koszty ciepła, z którego korzystają też inni. Jaka to jest sprawiedliwość? – mówi jedna z osób.
Kolejni twierdzą, że podzielniki to większe koszty.
– Mam znajomych i ludzie boją się przewietrzyć dobrze mieszkanie, bo później dostaną rachunki takie, że głowa boli. Część ciepła ucieka, a i tak trzeba za nie zawsze płacić – mówi inny mieszkaniec.
Są też i tacy, którzy zwracają uwagę, że podzielnik sam w sobie – nie jest urządzeniem mierniczym. – Jak w ogóle ufać takim danym? – dodaje kolejna osoba.
Generalnie obawa jest jedna: związana z kosztami. – Albo będą ludzie płacić jak za zboże albo będą siedzieć w zimnie – mówią przeciwnicy podzielników.
Przypomnijmy: podczas walnego zebrania pojawiła się propozycja, by zbierać wśród mieszkańców podpisy sprzeciwu – wobec planów montażu podzielników. Ostatecznie – by wszystko było transparentne - zdecydowano – by to w siedzibie samej spółdzielni znajdowała się lista, którą przeciwnicy mogą podpisać. Zrobić to można do 28 października.
Spółdzielnia w Pleszewie: „Podzielniki narzuca nam prawo”
Co na to wszystko władze pleszewskiej spółdzielni? Zarówno podczas walnego, jak i dziś, w rozmowie z „Życiem Pleszewa” podkreślają, że planowany montaż urządzeń, nie jest „wymysłem” samej spółdzielni.
- Nie jesteśmy ani zwolennikami, ani przeciwnikami podzielników. Wiemy, że sprawa wzbudza emocje wśród samych lokatorów, jednak montaż jest konieczny z powodu zmian w prawie energetycznym – zgodnie z przepisami mamy po prostu taki obowiązek, inaczej mogą grozić nam kary finansowe – wyjaśnia Monika Falk-Filipowicz, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej w Pleszewie.
Podzielniki w Pleszewie. Dwa takie same budynki i... spore różnice w kosztach
Warto jednak dodać, że w zasobach spółdzielni, jest już kilka budynków z podzielnikami. I – według przedstawionych danych – koszty zużycia energii są tam… znacznie mniejsze.Jako przykład spółdzielnia podaje dwie nieruchomości na osiedlu Reja: pod numerami 6 i 8.
- Obydwie nieruchomości są tej samej wielkości, wybudowane w tej samej technologii, docieplone, z wymienionymi okienkami piwnicznymi, ustawione tak samo do stron świata. Pierwszy budynek przy ul. M. Reja 6 nigdy nie był wyposażony w indywidualne podzielniki kosztów, drugi przy ul. Reja 8 od wielu lat rozliczany jest na podstawie wskazań z podzielników. Porównując ostatnie dwa sezony grzewcze, jak również wszystkie pozostałe, widzimy różnicę w zużyciu ciepła na korzyść budynku przy ul. Reja 8. Nieruchomość Reja 6 w sezonie 2020/2021 zużyła więcej o 35,59 proc., natomiast w sezonie 2021/2022 więcej o 39,22 proc. ciepła w stosunku do nieruchomości przy ul. M. Reja 8 – opisuje szczegółowo zarząd SML-W w Pleszewie.
Jak podkreślają władze spółdzielni, wspomniane zużycie przekłada się na większe zaliczki na centralne ogrzewanie - wpłacane co miesiąc przez mieszkańców budynku M. Reja 6.
- Obecnie średnia zaliczka na centralne ogrzewanie (w wymiarze miesięcznym) w budynkach z podzielnikami to 3,64 zł za metr kwadratowy, a w budynkach bez podzielników 4,60 zł za metr kwadratowy. Finalnie mieszkańcy płacą więcej za ciepło w każdym sezonie grzewczym. Oczywiście zdarzają się lata, w których w budynku M. Reja 6 mieszkańcy otrzymują zwroty. Wynikają one z tego, że suma zaliczek - przedpłat zebranych z całego roku w stosunku do kosztów ogrzewania okazała się za wysoka. Jednak w każdym roku koszt ogrzania mieszkania o takiej samej powierzchni użytkowej w budynku Reja 6 w stosunku do mieszkania w budynku M. Reja 8 jest wyższy o ok. 35 proc. do niespełna 40 proc. Reasumując: jeśli koszt ogrzania przykładowego mieszkania przy rozliczaniu na podstawie indywidualnych podzielników kosztów wynosił 1.800 zł, to po rezygnacji z tego systemu rozliczania wzrósł on do kwoty 2.610 zł. Czyli koszty wzrosły o 810 zł w wymiarze rocznym - wyjaśnia szczegółowo spółdzielnia.
Podzielniki w Pleszewie. "To większa samodyscyplina"
Jak mówi nam ponadto prezes, podzielniki wymuszają ponadto na samych lokatorach większą samodyscyplinę.
- Posiadanie podzielnika powoduje naszą większą samodyscyplinę - częściej pamiętamy, aby podczas wietrzenia grzejnik był zakręcony – mówi Monika Falk-Filipowicz.
Spółdzielnia zachęca mocno do zachowań energooszczędnych zwłaszcza teraz – gdy koszty w całej Polsce – za węgiel, energię czy gaz - rosną niebotycznie.
- Tymczasem koszt zakupu gazu, oleju opałowego czy też węgla w zasobach SML-W stanowi w przybliżeniu aż 70 proc. kosztów centralnego ogrzewania – nie ukrywają w SML-W.
Przypomnijmy: w przypadku gazu, spółdzielnia jest jeszcze zabezpieczona do sierpnia 2023 roku, bo do wtedy obowiązuje ją obecny kontrakt, jednak biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku, w przyszłym roku możliwy jest znaczny wzrost kosztów.
- Dlatego też wykonując swój ustawowy obowiązek zachęcamy do zachowań energooszczędnych. Przede wszystkim dla dobra własnych finansów – podkreślają dziś w pleszewskiej spółdzielni.
Pismo do ministerstwa w sprawie podzielników w Pleszewie
Władze spółdzielni zaznaczają, że zapisy prawa energetycznego, które nakazuje dziś montaż podzielników, są dla nich jasne i czytelne, jednak – by wyjść naprzeciw zgłaszanym przez samych lokatorów wątpliwościom – spółdzielnia wysłała w międzyczasie do ministerstwa środowiska specjalne pismo, w którym wprost prosi o odpowiedzi na trzy kluczowe pytania – o których mówili sami mieszkańcy.
– Pierwsze dotyczy konkretnej daty montażu podzielników, która – jak mówią przeciwnicy tego rozwiązania – nie jest wprost wskazana w regulacjach. Prosimy więc o doprecyzowanie tej kwestii. Drugie pytanie dotyczy tego, co w przypadku braku zgody na montaż podzielnika – czy możliwe jest rozliczenie z powierzchni użytkowej. I trzecie, zgłaszane przez mieszkańców: czy mieszkańcy, w których blokach są już podzielniki, mogą z nich zrezygnować – opisuje prezes SML-W w Pleszewie.
Brak podzielników pleszewskiej spółdzielni. Co nam grozi?
Warto dodać, że pleszewska spółdzielnia jest dziś de facto jedną z ostatnich w naszym regionie, która nie zamontowała jeszcze – wymaganych prawem – podzielników.
– W regionie podzielników nie miała jeszcze spółdzielnia w Krotoszynie, rozmawialiśmy niedawno z nimi. Pomimo podobnych obaw i sprzeciwu tamtejszych mieszkańców – wiemy, że podzielniki są już konsekwentnie montowane – mówi nam Monika Falk-Filipowicz.
Jak dodaje prezes, jeśli pleszewska spółdzielnia nie dostosuje się wzorem innych do wspomnianego prawa – grożą nam niestety kary finansowe - nakładane przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
- Konsekwencje ekonomiczne i prawne polegają w głównej mierze na nałożeniu kar finansowych przez Prezesa Regulacji Energetyki oraz ponoszeniu większych o około 30-40 proc. kosztów centralnego ogrzewania przez mieszkańców budynków niewyposażonych w indywidualne podzielniki kosztów (w stosunku do budynków z podzielnikami) – uprzedzają wprost władze SML-W w Pleszewie.
Sprawa podzielników chwilowo zawieszona w Pleszewie
Z powodu trwającego już sezonu grzewczego, montaż podzielników w Pleszewie jest jednak chwilowo zawieszony.
– W tym sezonie grzewczym rozliczenia nadal będą z powierzchni użytkowej, nie będzie żadnych zmian w trakcie sezonu grzewczego – mówi nam prezes SML-W w Pleszewie.
Co z kolei ze wspomnianą listą sprzeciwu, którą podpisywać można jeszcze do piątku w siedzibie spółdzielni?
- Zebrane podpisy będą służyły ustaleniu możliwości odstąpienia od wyżej wspomnianego obowiązku, ale nie gwarantują braku montażu przedmiotowych podzielników – nie ukrywają władze spółdzielni.
Władze SML-W czekają też cały czas na odpowiedź z ministerstwa.
Część mieszkańców zleciła stworzenie opinii prawnej w sprawie podzielników
Warto też na koniec dodać, że przeciwnicy montażu podzielników mocno mobilizują się w całej sprawie. Jak się dowiedzieliśmy, zlecili m.in. w międzyczasie kancelarii prawniczej z Kalisza stworzenie specjalnej opinii - właśnie w sprawie podzielników.I tak, w dużym skrócie, zgodnie ze wspomnianą opinią, którą zleciła część mieszkańców pleszewskiej spółdzielni, można się dowiedzieć, że właściciel mieszkania może sprzeciwić się montażowi podzielników - i wybrać alternatywną metodę rozliczania kosztów za ciepło.
Jak można m.in. przeczytać we wspomnianym piśmie od prawnika kaliskiej kancelarii, regulamin rozliczeń powinien bowiem dopuszczać możliwość zamiennego rozliczania opłat za ciepło - i określać warunki zamiennego rozliczania.
Powołując się na stosowne przepisy, prawnik wylicza, że konieczne jest m.in. spełnienie przez spółdzielnię pięciu warunków, przed montażem podzielników (wśród tych najważniejszych jest m.in. wskazanie, że jest taka techniczna możliwość, że jest to opłacalne, czyli że oszczędność energii będzie przez pięć lat większa niż koszty zakupu, montażu i eksploatacji tych urządzeń, oraz że ilość dostarczanego ciepła nie przekroczy wartości wskazanych w prawie energetycznym).
- Poza tą opinią prawną, napisaliśmy także do urzędu energetyki w tej sprawie - mówią nam na koniec członkowie spółdzielni, którzy sprzeciwiają się podzielnikom.
A Wy? Co myślicie o sprawie? Piszcie w komentarzach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.