Na ponad 50 tysięcy złotych oszacowano straty powstałe w wyniku pożaru, który wybuchł w środę 24 sierpnia na terenie zakładu stolarskiego w Pleszewie. Pojawienie się ognia zauważono kilka minut przed godziną szóstą rano i natychmiast powiadomiono o zagrożeniu dyspozytora Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej – wyjaśnia sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Już po pięciu minutach na miejscu zdarzenia były dwa zastępy gaśnicze z pleszewskiej Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej, a kilka minut później dołączyli do nich druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Pleszewie. - Strażacy, zabezpieczeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych, weszli do środka i podali jeden prąd piany gaśniczej na palące się materiały. Jednocześnie za pomocą wentylatora osiowego oddymiono pomieszczenie – tłumaczy sekc. Mariusz Glapa. - Dzięki błyskawicznie podjętym działaniom gaśniczym ogień nie przedostał się na sąsiadujące z magazynem pomieszczenia lakierni, co niewątpliwie znacznie zwiększyłoby straty – dodaje. Na zakończenie działań strażacy, za pomocą kamery termowizyjnej dokładnie sprawdzili miejsce zdarzenia, dzięki czemu wykluczyli możliwość wystąpienia wtórnych ognisk pożaru. Cała akcja trwała ponad półtorej godziny i wzięło w niej udział 13 strażaków. Przyczyny wybuchu ognia nie są jeszcze znane – bada je pleszewska policja.
(pg)
Fot. mł.asp. Bernard Król - KP PSP Pleszew
