Malowanie pasów farbą nie zdawało egzaminu, bowiem farba na wspomnianym podłożu bardzo szybko się ścierała - powodując tym samym cykliczne "znikanie" poziomego oznakowania. A to rodziło później nerwowe sytuacje - pasów nie było widać, a wielu kierowców nie zwracało uwagi na sam znak pionowy.
- Większość kierowców w ogóle nie zwraca tu uwagi na znak pionowy, przez co dochodzi do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Mało tego - sama zostałam ostatnio nawet "strąbiona" przez jednego, mimo że to pieszy ma tu pierwszeństwo! - opowiadała swego czasu jedna z naszych Czytelniczek.
Przejście dla pieszych z kostki przy bibliotece w Pleszewie
Ostatecznie - jak pisaliśmy na początku tego roku - władze miasta deklarowały rozwiązanie tego problemu przy okazji rozpoczęcia budowy Compact Lab Pleszew w tej części miasta.Jak tłumaczyła nam niedawno rzecznik urzędu miasta, możliwości były dwie: albo budowa nowego - wyniesionego - przejścia dla pieszych - albo ułożenie specjalnej kostki - czarno-białej.
Wybrano drugie rozwiązanie (efekty znajdziecie na zdjeciach w galerii). Na początku sierpnia przejście zostało oddane do użytku.
Jak mieszkańcy oceniają nowe przejście dla pieszych koło biblioteki w Pleszewie?
Co o pasach z kostki mówią z kolei sami mieszkańcy? Zapytaliśmy ich o to niedawno na naszym profilu na FB.Oceny są różne. Jak zaznaczają niektórzy - rozwiązanie spełnia swoją funkcję.
- Pisałem o tym zaraz po remoncie ul. Kolejowej, że pasy powinny być wykładane z kostki, a nie malowane. Jednym słowem: nie ma za co... Wygląda to w klimacie i spełnia swoje zadanie - ocenia pan Tomasz.
Są jednak i inne głosy. Jak twierdzą niektórzy, nowe rozwiązanie jest po prostu "mało czytelne".
- Mało widoczne - ocenia wprost m.in. pani Adriana. - Szczególnie dla osób starszych i dzieci - dodaje pani Dorota. - Ta kostka niewiele się różni od pozostałej - twierdzi z kolei pan Arkadiusz.
Internauci zwracają uwagę na jeszcze inną kwestię. Jak opisują, de facto problemem jest nie tyle oznakowanie poziome - co zachowanie kierowców. Poza pasami, jest tam także dobrze widoczny wspomniany znak pionowy.
- Nieważne, jakie pasy będą - i tak będzie ciężko tam przejść, bo większość jeździ po staremu (...) nie patrzą na znaki. Jak się ostatnio zatrzymałam, żeby przepuścić panią z dzieckiem, to kierowca z tyłu mnie strąbił, że staję. A z naprzeciwka się nawet nie zatrzymał... - opisuje pani Monika.
A JAKIE JEST WASZE ZDANIE? JAK OCENIACIE NOWE PASY Z KOSTKI? JAK Z KOLEI ZACHOWANIA KIEROWCÓW W TYM MIEJSCU? ZAPRASZAMY DO KOMENTARZY
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.