![Tłumy na spotkaniu z Radosławem Sikorskim w Pleszewie [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.zpleszewa.pl/galleries/81c8b26c-dcfa-43be-bbcc-753308379501)
Spotkanie z Radosławem Sikorskim - zainicjowane przez Piotra Kusiakiewicza, lidera Platformy Obywatelskiej w Pleszewie - cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Chętnych, żeby posłuchać polityka, było tak wielu, że w sali pleszewskiej biblioteki niemalże zabrało miejsc.
Powiązanie Radosława Sikorskiego z Pleszewem
Radosław Sikorski to europoseł, przewodniczący delegacji Parlamentu Europejskiego ds. stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, wykładowca Centrum Studiów Europejskich Uniwersytetu Harvardzkiego. Był ministrem obrony (2005-2007), ministrem spraw zagranicznych (2007-2014) oraz marszałkiem sejmu (2014-2015).Sikorki pracował również jako dziennikarz, był reporterem wojennym w Afganistanie i Angoli w latach 1986-1989. Napisał kilka książek, m.in. „Prochy świętych – podróż do Heratu w czas wojny” „Strefa zdekomunizowana – wywiad rzeka” czy „Polska może być lepsza. Kulisy polskiej dyplomacji”. W Pleszewie promował przede wszystkim swoją ostatnią książkę - „Polska. Stan państwa”.
Na samym początku podkreślił, że jego rodzina ma związek z naszym miastem.
- Mam do Pleszewa szczególny sentyment, ponieważ moja babcia, Febronia Zientarska, pochodziła z Pleszewa. Jeden z jej braci - Roman - przeżył pięć lat w Dachau, został honorowym obywatelem Inowrocławia i odbudował zabytek romański Inowrocławia. Drugi - Władysław - był dyrektorem archiwum archidiecezji w Gnieźnie i nadzorował spisywanie dzienników kardynała Wyszyńskiego - opowiadał o swoich korzeniach minister.
Radosław Sikorski w Pleszewie o wyborach i bieżącej sytuacji politycznej w kraju
U boku posłów Mariusza Witczaka i Jarosława Urbaniaka orz Małgorzaty Wysockiej-Balcerek, Radosław Sikorski mówił o znaczeniu nadchodzących wyborów parlamentarnych.
- To są naprawdę ważne wybory i co do tego zgadzają się wszystkie siły polityczne. Kaczyński mówi, że to są wybory o dokończenie jego rewolucji. I ma rację. Mówi, że zdobędzie ostatnią barykadę - czyli niezawisłe sądy - po to, żeby mieć już pełen pas transmisyjny. Kogo będzie chciał, to będzie skazywał, kto ma być nietykalny ten będzie nietykalny. To będzie oznaczało, że Polska po prostu nie będzie już demokracją - akcentował Sikorski.
Podjął też temat stosunków Polski z Unią Europejską.
- Kraj z upartyjnionymi sądami oczywiście nie może na dłuższą metę być w Unii Europejskiej. Unia jest niemożliwa bez tego, żeby wszystkie instytucje, we wszystkich państwach członkowskich, nawzajem sobie ufały. Na zachodzie Europy już są wątpliwości co do rzetelności naszych sądów. Jak państwo wiecie, hiszpańskie, holenderskie, irlandzkie sądy, jak dostają europejski nakaz aresztowania, to już nie stosują go automatycznie, tylko sprawdzają czy wydający go sąd był niezawisły - mówił minister.
Skomentował również aferę wizową.
- Za chwilę tak samo będzie z polskimi wizami Schengen. Rząd mówi, że to tylko 300 sprzedanych wiz, a chodzi o te 250 tysięcy, które dali ludziom spoza Europy. Oni świadomie sabotują strefę Schengen. Wyobraźmy sobie, co mówiłby Kaczyński, gdyby było na odwrót, gdyby to Niemcy dali ćwierć miliona wiz jakimś ludziom i gdyby ci ludzie przyjeżdżali do Polski. Kaczyński pierwszy domagałby się przywrócenia kontroli granicznych na Odrze - mówił eurodeputowany.
Odniósł się też do ostatnich rezygnacji generałów w Wojsku Polskim.
- Czegoś takiego Polska nie widziała. […] Mieliśmy sytuację z białoruską rakietą. Jeśli mam wierzyć polskim generałom, a ministrowi Błaszczakowi, to ja wiem, kto kłamię - spuentował polityk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.