Czekali, czekali i się doczekali. Mowa o mieszkańcach miejscowości Czerminek, gmina Gołuchów. W wiosce mają dużą salę wiejską. Położona jest obok zabytkowego parku, boiska i placu zabaw. Wynajmujących od zawsze kusiła jej świetna lokalizacja, cały „kompleks” to wręcz lokalna wizytówka.
Od dawna problemem był jednak niszczejący budynek świetlicy. Wiele do życzenia pozostawiała szczególnie sala główna, w której bawili się ludzie. Remont był potrzebny – z roku na rok coraz bardziej. Starali się o niego miejscowi, władza czekała na środki. W końcu się udało.
Początki sali wiejskiej w Czerminku
W sobotę – 25 listopada – mieszkańcy oficjalnie otworzyli zmodernizowaną salę. Zorganizowali z tej okazji uroczystość.Poświęcenia obiektu dokonał ks. Dominik Juszczak, proboszcz z Kucharek. Sołtys Mariusz Ryfa, przypomniał, że budowa świetlicy rozpoczęła się w latach 1984. Jej pomysłodawcami byli sami mieszkańcy Czerminka. Utworzono wówczas komitet budowy sali. Wszystko robiono w czynie społecznym.
- Lokalna inicjatywa połączyła mieszkańców, którzy wspólnymi siłami, używając koni i ciągników, zwozili materiały budowalne na teren powstającego obiektu. Aby pozyskać fundusze na boisku organizowano wiejskie dożynki, na których zbierano datki do tak zwanego kapelusza. Każdy z ówczesnych mieszkańców miał swój wkład w budowę. Jak ciekawostkę warto wspomnieć, że nawet pustaki robione były własnoręcznie przez lokalną społeczność. Mężczyźni wzięli na siebie ciężar budowy, a kobiety, aby im to ułatwić, organizowały m.in. posiłki – opowiadał Mariusz Ryfa.
Przez lata odbywało się na świetlicy wiele wydarzeń. Obecnie miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich, na czele którego stoi Kamila Wasielewska, organizuje w Czerminku m.in. dożynki, sylwester, dzień kobiet czy dzień dziecka.
Sala w Czerminku już po remoncie
Sala po remoncie robi wrażenie. Przeszła termomodernizację. Jest nowa elewacja, rozdzielnia elektryczna, podłoga z ogrzewaniem, sufit, oświetlenie. Przebudowano też jedne z drzwi, aby otwierały się od strony parku. Wykonawcą prac była Firma Usługowo-Handlowa Wiesław Antoszkiewicz z Kiełczyna.
- Wierzę, że przywrócenie dawnego blasku sali sprawi, że będzie ona dumą mieszkańców Czerminka i z powodzeniem posłuży kolejnym pokoleniom – mówił z entuzjazmem sołtys Mariusz Ryfa.
Przebudowa kosztowała 450 tys. zł
Modernizacja została wykonana ze środków gminy Gołuchów (250 tys. zł) oraz dotacji z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (200 tys. zł). Udało się dzięki współpracy gołuchowskiego samorządu i urzędu marszałkowskiego województwa wielkopolskiego.
- Bardzo się cieszę, że doszło do remontu. W grudniu zeszłego roku oddawaliśmy długo wyczekiwaną salę w Tursku, niespełna rok później kolejną u państwa. Wiem, że się niecierpliwiliście, a my czekaliśmy za środkami. Jak tylko można było złożyć wniosek, ogłosiliśmy przetarg, chociaż jeszcze nie mieliśmy pewności, że pieniądze zostaną przyznane – opowiadał o drodze do inwestycji wójt Gołuchowa, Marek Zdunek.
Wicemarszałek województwa wielkopolskiego, Krzysztof Grabowski, dodawał:
- Te środki pochodziły z Unii Europejskiej, w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, my jako samorząd województwa je dystrybuowaliśmy. Najważniejsze jest to, że tutaj trafiły i udało się przeprowadzić ten remont. Dziś widzimy efekt. Oglądałem na zdjęciach, jak ta sala wyglądała wcześniej, nie ma wątpliwości co do tego, że dobrze się stało, że została wyremontowana. Serdecznie państwu gratuluję i życzę, żeby świetlica tętniła życiem – mówił Krzysztof Grabowski.
W ramach uroczystego otwarcia nie zabrakło też tortu i poczęstunku dla mieszkańców. Oprawę muzyczną zapewnił zespół Tursko.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.