Ogień to żywioł nieobliczalny. Zawsze groźny – potrafił trawić majątki nie tylko pojedynczych osób, ale niszczyć także całe miasta i regiony. Jak wygląda historia pożarnictwa w Pleszewie? Książkę na ten temat – z okazji 200-lecia pożarnictwa oraz 140-lecia OSP w Pleszewie - napisał Leszek Rajs - twórca Pleszewskiego Muzeum Pożarnictwa. W miniony czwartek - 16 września - w Muzeum Regionalnym w Pleszewie odbyła się jej promocja - połączona z otwarciem dwóch wystaw.
Wystawy z okazji 140-lecia OSP Pleszew
"140 lat powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Pleszewie" oraz "100 hełmów na 100-lecie powstania Głównego Związku Straży Pożarnych RP" to dwie wystawy jakie można obejrzeć w Muzeum Regionalnym w Pleszewie.Znaleźć tutaj można wiele ciekawych informacji i archiwalnych dokumentów związanych z pleszewską strażą pożarną. Nie brakuje prezentacji sprzętu, jest wiele starych fotografii, zaprezentowano także mundury oraz hełmy - będące w zasobach Leszka Rajsa, który stworzył swego czasu Pleszewskie Muzeum Pożarnictwa. Pisaliśmy o tym szeroko już na początku roku.
Promocja książki "Historia pleszewskiej Straży Pożarnej"
Podczas wydarzenia w Muzeum Regionalnym odbyła się premiera i promocja książki Leszka Rajsa pt."Historia pleszewskiej Straży Pożarnej". Wydana została własnie z okazji 140-lecia OSP w Pleszewie
- Podczas uroczystości Arkadiusz Ptak - burmistrz Miasta i Gminy Pleszew - sprawujący jednocześnie funkcję komendanta Miejsko-Gminnego OSP wręczył wszystkim obecnym egzemplarze książki. Można też było zdobyć autograf i dedykację od autora - opowiada Katarzyna Rutkowska z Muzeum Regionalnego w Pleszewie
Historia pożarnictwa w Pleszewie
Przypomnijmy: przez ostatnie lata dużych pożarów w Pleszewie było wiele. Po tych największych – z roku 1806 i 1854 – spaleniu uległa praktycznie większość miasta.W nocy z 9 czerwca na 10 czerwca 1806 roku – wybuchł pożar, który strawił niemal ¾ miasta - w tym m.in. ratusz czy kościół pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela. Z kolei w roku 1854 – spaleniu uległ m.in. kościół św. Ducha, po którym nie ma dziś praktycznie śladu oraz szpital. Warto zaznaczyć, że walka z żywiołem była przed laty oczywiście o wiele trudniejsza niż dziś – brakowało sprzętu gaśniczego, ale także ludzi, którzy znali rzemiosło pożarnicze, problemy były również z dostateczną ilością wody gaśniczej.
Jak wyglądały początki OSP w Pleszewie?
Jak to wyglądało dawniej w samym Pleszewie? Według zapisów, do jakich dotarł Leszek Rajs – autor monografii OSP w Pleszewie – pod koniec XVIII wieku w Pleszewie – w ramach obronny przeciwpożarowej – miasto posiadało zaledwie dwie sikawki (jedną metalową, druga drewnianą), 19 wiader ogniowych, 2 beczki oraz 8 haków. Na Rynku były z kolei wówczas dwie studnie publiczne i ok. 56 studni prywatnych – skąd można było czerpać wodę w razie pożaru.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.