reklama
reklama

14 kobiet z Ukrainy pomaga w szkołach, w których znajdują się dzieci uchodźców

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W pięciu szkołach i trzech przedszkolach w Mieście i Gminie Pleszew zatrudniono w sumie 14 Ukrainek, które są przede wszystkim wsparciem dla małych uchodźców w sytuacjach kryzysowych.
reklama

Kobiety z Ukrainy pomagają w szkołach w Pleszewie

14 kobiet z Ukrainy zostało zatrudnionych w placówkach oświatowych Miasta i Gminy Pleszew. Chodzi o szkoły i przedszkola, w których uczą się i wychowują ukraińskie dzieci. Kobiety pomagają i wspierają je - w razie potrzeby.

- Są "ciociami", które dają poczucie bezpieczeństwa. To pomysł Pleszewa na polsko-ukraińską integrację - zaznaczają władze miasta.

Przypomnijmy: w pleszewskich szkołach i przedszkolach prowadzonych przez samorząd jest już ponad setka dzieci z Ukrainy. Najwięcej znajduje się w ZSP nr 1 w Pleszewie. Warto zaznaczyć, że nie ma oddziałów przygotowawczych – dzieci zostały skierowane do istniejących klas.

– Postawiliśmy na naturalną integrację. W klasach przygotowawczych dzieci ukraińskie byłyby izolowane, a one teraz potrzebują jak największego wsparcia – mówi Izabela Świątek, wiceburmistrz Pleszewa odpowiedzialna w gminie za edukację.

By opieką nad nowymi uczniami była jak najbardziej dyskretna, samorząd postanowił zatrudnić w szkołach uchodźców z Ukrainy.

W pięciu gminnych szkołach i trzech przedszkolach już funkcjonuje 14 Ukrainek, które są przede wszystkim wsparciem dla małych uchodźców w sytuacjach kryzysowych.

– Nasi nowi uczniowie mają większe poczucie bezpieczeństwa, że w szkole czy przedszkolu jest ktoś, kto je rozumie. To także komfort dla rodziców ukraińskich dzieci - zaznaczają władze Pleszewa.

"Ciocie z Ukrainy" - jak mówią o pomagających paniach - pomagają też w organizacji pracy szkoły.

- Są do dyspozycji dyrektora placówki, najczęściej jednak pomagają  maluchom w przedszkolu, w świetlicy szkolnej czy bibliotece - opisują władze Pleszewa.

Niektóre panie mają wykształcenie pedagogiczne, ale są i ekonomistki, plastyczki czy pasjonatki fotografowania.

– Nasze nowe pracownice potrafiły doskonale zintegrować środowisko szkolne. Polskie dzieci uwielbiają nowe ciocie. Potrafiły zaangażować do różnych inicjatyw inne ukraińskie mamy. Dzięki temu zorganizowaliśmy polsko-ukraińskie spotkanie wielkanocne, podczas którego mieliśmy okazję posmakować ukraińskich potraw, ale przede wszystkim poznać się bliżej – mówi Jolanta Robaczyk, dyrektor ZSP nr 1 w Pleszewie.

Ukraińskie ciocie w pleszewskich szkołach będą do końca roku, ale samorząd nie wyklucza dalszego zatrudnienia, jeśli będzie taka potrzeba.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama